The Teepees – kolorowe badlands w Petrified Forest
The Teepees to jedno z moich ulubionych miejsc w Petrified Forest. Dojedziecie tu po 2,2 mili. The Teepees to przepiękne kolorowe badlands ciągnące się po obu stronach drogi. Barwy są tu zachwycające, od głębokiej purpury, przez szarość do kremowej bieli.
Po obu stronach drogi znajdują się zatoczki, gdzie można zostawić samochód. Najlepiej przyjechać tu w drugiej połowie dnia, wtedy kolory będą najintensywniejsze.
Blue Mesa – najpiękniejszy szlak w Petrified Forest
Jadąc dalej parkową drogą po 1,8 mili zobaczycie skręt w lewo. To Blue Mesa Road, która doprowadzi Was do najpiękniejszego szlaku w Petrified Forest. Szlak ma długość 1 mili (1,6 km) i formę pętelki.
To przepiękny spacer między pastelowymi badlands. Dominują tu kolory bieli, szarości, lawendy i bladej zieleni. Na początku droga prowadzi stromą ścieżką z płaskowyżu na dno kanionu. Dalej nie ma już zmian wysokości poza końcowym wyjściem z kanionu. Szlak jest naprawdę bardzo ładny, a wspaniałe okazy skamieniałego drewna można podziwiać w tle wspaniałych barw i kształtów tutejszych badlands. Na ich stokach można też wypatrzeć ciekawe skamieliny.
Szlak jest w całości utwardzony,dlatego można na niego wjechać wózkiem.
Agate Bridge
Wracamy na Petrified Forest Road. Po 2,2 mili zobaczycie skręt w lewo, który prowadzi to Agate Bridge. Agate Bridge to skamieniały pień o długości 33 metrów, który na skutek erozji gruntu pod nim zawisł na dwóch brzegach mini kanionu, tworząc jakby mostek. W 1911 roku zdecydowano się na podparcie drzewa słupkami, to jednak nie gwarantowało, że się nie zawali. Dlatego też 6 lat później zrobiono mu solidną betonową podmurówkę.
Razem z tym betonem Agate Bridge jest dla mnie średnio urodziwy i w sumie był dla mnie rozczarowaniem. Ja tu się naczytałam o jakimś moście z agatu, a tu czekał na mnie taki twór spod znaku kielni i betoniarki. Na pocieszenie mogę Wam tylko powiedzieć, że obecnie nikt by na taka podmurówkę nie wpadł i pień pozostawiono by swojemu losowi. Ale mimo wszystko warto Agate Bridge zobaczyć, tym bardziej że jest przy samej drodze i zajmie to Wam najwyżej kilka minut.
Jasper Forest – ukryty szlak w Peterified Forest
Teraz po niecałej mili będzie skręt w prawo i droga do Jasper Forest. To moje drugie ulubione miejsce w Petrified Forest, a łatwo je przeoczyć. W zasadzie jest to punkt widokowy ze wspaniałymi okazami skamieniałych pni umiejscowionych na malowniczych pagórkach.
Ale w tym miejscu zaczyna się też szlak, którego nie ma na parkowej mapie. To mój drugi ulubiony szlak w parku, w zasadzie z dwóch powodów. Po pierwsze nie ma na nim nikogo, ale to nie jest decydujący argument. Decydującym powodem jest to, że znajdują się przy nim najciekawsze okazy skamieniałego drewna. Nie są może tak gigantyczne jak w innych miejscach, ale za to są bardzo kolorowe i ciekawie umiejscowione. Są nawet pieńki, które stoją dalej w pionie, jakby przed chwilą były ścięte. Do tego wszystkiego skamieniałego drewna jest tu multum, bo teren ten został niedawno udostępniony i nikt go jeszcze nie ogołocił ze skamielin.
Szlak to niby pętelka o długości 2,5 mili, ale nie jest on w żaden sposób wyznaczony, możecie chodzić, jak chcecie i gdzie chcecie i jak daleko chcecie. Na pewno trudno Wam będzie podjąć decyzję o powrocie, bo z każdym krokiem będziecie się zanurzać w coraz bardziej magiczny świat. Warto na Jasper Forest zarezerwować przynajmniej godzinę.
A jak znaleźć ten szlak? Teraz jest nieco prościej, bo już jest nieco wydeptany, ale w 2015 roku szukaliśmy go na daremno. Dopiero w 2019 roku, gdy szlak już nieco zaczął rysować się w trawie, udało nam się na niego natrafić. Szlak zaczyna się zaraz przy parkingu. Dokładnie tuż przy ostatnim miejscu postojowym, po prawej stronie, zobaczycie wąziutką ścieżkę. Prowadzi ona najpierw przez trawiasty płaskowyż, a potem na dno doliny. W tej dolinie możecie już wędrować do woli.
Crystal Forest
Po powrocie na parkową drogę do następnej atrakcji jest 2,2 mili. Jest nią Crystal Forest. To bardzo ciekawy szlak w formie pętelki o długości 0,75 mili (1,2 km). Znajdują się na nim bardzo ciekawe okazy skamieniałego drewna, aczkolwiek nie ma już mniejszych kamyczków, które już dawno zostały rozkradzione. Skamieniałe drewno na tym szlaku to głównie pnie z dużą zawartością kryształów, dlatego robią naprawdę wielkie wrażenie, bo wyglądają jak olbrzymie skrzące się klejnoty.
Z tego właśnie powodu warto zaplanować ten szlak albo wcześnie rano, albo po południu, by uniknąć przykrego południowego słońca. Górujące słońce nie pozwoli nam zrobić tu dobrych zdjęć i wydobyć barw skamieniałego drewna.
Szlak jest w całości utwardzony, można na niego wjechać wózkiem.
Giant Logs
Ruszamy w dalszą drogę i po 6 milach docieramy do Rainbow Forest Museum. Do muzeum warto wpaść, by dowiedzieć się, jak powstaje skamieniałe drewno i zobaczyć wystawę ze skamielinami i szkieletami zwierząt zamieszkujących niegdyś tę krainę. Są tu też wyjątkowo ciekawe okazy skamieniałego drewna.
Przy muzeum znajduje się sporo atrakcji. Pierwsza z nich to szlak Giant Logs. Jest krótki, ma tylko 0,4 mili i prowadzi pętelką między olbrzymi pniami skamieniałych drzew.
Mniej więcej w połowie drogi znajduje się gigantyczny pień o nazwie Old Faithful. To imię zawdzięcza żonie pierwszego dyrektora parku Stephena Mathera, którego tablicę pamiątkową zobaczycie na początku szlaku. Pieniek waży około 44 ton i ma 10 metrów długości i 3 metry średnicy, jest zatem największym skamieniałym drzewem w parku. W 1962 roku w Old Faithful uderzył piorun i drzewo zostało uszkodzone. Ustabilizowano je brzydką betonową podmurówką. Tak jak już pisałam, w dzisiejszych czasach nikt by tego nie zrobił, pozostawiono by je w naturalnym stanie.
Szlak jest w całości utwardzony, można na niego wjechać wózkiem.
Long Logs i Agate House
Po drugiej stronie drogi znajduje się szlak Long Logs. Szlak ma 1.6 mili (2.5 km), ale możemy go połączyć ze spacerem do Agate House, wtedy wędrówka wydłuży się do 2,6 mili (4,2 km).
Przy szlaku Long Logs zobaczycie wyjątkowo długie skamieniałe pnie, niektóre dochodzą do 42 metrów. Nie wszystkie pnie przetrwały w całości, ale ułożenie ich fragmentów wskazuje jak ogromne to były drzewa.
Ze szlaku Long Logs prowadzi odbicie do Agate House. Znajdziecie je już na początku szlaku po przejściu 0,4 mili. Przy początku szlaku Agate House Trail jest zadaszona wiata z ławeczką. Agate House to budynek skonstruowany w całości ze skamieniałego drewna. Jego budowniczymi byli rdzenni mieszkańcy okolic Petrified Forest, a dom powstał między rokiem 1050 a 1300. W latach trzydziestych Agate House został wzmocniony i częściowo zrekonstruowany. Takich domków jest na terenie Petrified Forest więcej, ale tylko ten jest udostępniony do zwiedzania.
Petrified Forest – podsumowanie
Petrified Forest to trochę niedoceniony park, ponieważ mało kto dociera w rejony na wschód od Wielkiego Kanionu. W parku nie ma dużo ludzi, jest naprawdę kameralny.
Warto poświęcić na Petrified Forest cały dzień, przy dużej dyscyplinie zdołacie wszystko zobaczyć. Przy ograniczeniach czasowych koniecznie zróbcie Blue Mesa Trail, Crystal Forest, Giant Logs Trail i Long Logs Trail. Na ten program wystarczy Wam pół dnia.
I pamiętajcie, nie zabierajcie nic z parku, by nie zostać przeklętym!
Jeśli podobał Ci się ten artykuł, będzie mi bardzo miło jeśli wesprzesz mnie na Patronite!
https://patronite.pl/ameryka-dla-podroznika
Lub poprzez PayPal: dorotasulima22@gmail.com
