Pożyczamy samochód w USA – nie jest specjalnie skomplikowane, ale wymaga od nas dosyć dobrego przygotowania. Ameryka jest krajem na kołach. Transport publiczny jest mocno ograniczony, a poza dużymi miastami praktycznie nie istnieje. Pożyczenie samochodu w USA wydaje się zatem najlepszym rozwiązaniem.
W internecie jest wiele informacji na temat pożyczania samochodów w USA na objazdowe wycieczki. Postaram się, obok najczęściej zadawanych pytań opisać kilka zagadnień, które są ważne, a trudno o nich znaleźć informacje. Jeżeli nigdy nie pożyczałeś samochodu w USA, poniższe rady pomogą zaoszczędzić dużo czasu i stresu.
Pożyczamy samochód w USA – rezerwujemy nasz wóz
Rezerwacje robimy przez internet. Mamy tu do wyboru strony pośredniczące w rezerwacjach samochodów, porównywarki cen najmu samochodów, oferujące rezerwację wielu różnych wypożyczalni, albo własne strony poszczególnych wypożyczalni. Co lepsze? Zdania są podzielone. Osoby szukające najtańszych ofert skorzystają ze stron proponujących oferty wielu firm naraz, ponieważ pozwala ona porównać oferty kilku wypożyczalni. Szukamy konkretnej klasy samochodu i od razu widać oferty z kilku wypożyczalni. Wadą tego rodzaju stron są możliwe różnice w zakresie i kosztach ubezpieczenia samochodów. Często uświadamiamy je sobie na miejscu przy odbieraniu kluczyków. Mogą one istotnie wpłynąć na koszt całego najmu. Przy pożyczaniu bezpośrednio przez stronę danej wypożyczalni warto założyć sobie bezpłatny profil w jej programie lojalnościowym. Bardzo często już za sam ten fakt można otrzymać niższą cenę najmu. Ponadto bywają inne korzyści np. osobne stanowisko dla członków programu z mniejszą kolejką lub możliwość odebrania samochodu bezpośrednio z placu bez tracenia czasu na formalności.
Często zniżki przy pożyczaniu samochodu dają niektóre karty kredytowe. Również sieci hotelowe i linie lotnicze mają dla członków swoich programów lojalnościowych zniżki na wynajem samochodu. Warto się do takich programów zapisać i sprawdzić ich ofertę rabatów. Zniżki często mają formę kodu promocyjnego, który się wpisuje podczas rezerwacji. Czasami po prostu wystarczy wejść na stronę wypożyczalni, klikając odpowiednie okienko na stronie np. linii lotniczej.
Nasz biały konwój z ostatniej wycieczki
Polskie czy międzynarodowe prawo jazdy?
Polskie prawo jazdy w większości stanów w zupełności wystarczy. Co do zasady honorowane są dokumenty wystawione w alfabecie łacińskim. Niektóre stany mają jednak pewne obostrzenia i dlatego należy dowiadywać się bezpośrednio na stronie konkretnego stanu w jego Motor Vehicle Department. Obostrzenia te dotyczą głównie czasu poruszania się na krajowym prawie jazdy. W Teksasie jest to np. 12 miesięcy, w Utah 6 miesięcy, Dakocie Południowej 3, a na Florydzie jeden miesiąc. Generalnie na domestic driving licence nie można jeździć dłużej niż rok.
My na pierwszy nasz wyjazd zabraliśmy międzynarodowe prawo jazdy, ale lichość jego wyglądu wprawiała nas w konsternację ilekroć braliśmy ten produkt z surowców wtórnych (i wyglądający jak z surowców wtórnych) do ręki. W wypożyczalni nawet nie chcieli go tknąć, a kontrolujący nas policjant popatrzył na nas z politowaniem, gdy chcieliśmy mu wręczyć rzeczoną książeczkę i zapytał, czy nie mamy normalnego prawa jazdy. Po tej spektakularnej klęsce międzynarodowego prawa jazdy nigdy nie zawracaliśmy sobie już nim głowy.
Nasz wóz w Arches zimą
Kto może pożyczyć samochód?
Większość wypożyczalni wymaga ukończenia 21 lat do pożyczenia samochodu. Osoby w wieku między 21 a 25 muszą się liczyć z dużo większymi stawkami najmu, niż osoby w wieku 25-69. Osoby w wieku 70 i więcej lat będą musiały przeważnie spełnić dodatkowe warunki wypożyczenia, które często oznaczają też nadprogramowy koszt. Mogą to być uzupełniające badania lekarskie albo dodatkowe ubezpieczenia. Fakt, że mając 18 lat możesz sobie kupić karabin, a nie możesz pożyczyć samochodu, może wydać się nieco frustrujący, ale to nic wobec faktu, że w wieku 18 lat możesz iść na wojnę, ale nie możesz napić się piwa.
Dawno, dawno temu w Joshua Tree
Gdzie odebrać samochód?
Jednym ze sposobów na zaoszczędzenie na wynajmie samochodu jest wypożyczenie samochodu w innymi punkcie niż lotnisko. Stawki na lotniskach zawsze są wyższe niż w punkcie położonym poza lotniskiem. Różnice za tej samej klasy samochód mogą sięgnąć nawet kilkuset dolarów. Jeżeli więc na początku jedynie odwiedzamy znajomych i u nich nocujemy, a znajomi są tak mili, że nas z lotniska odbiorą, wówczas pożyczenie w punkcie poza lotniskiem ma sens.
Wadą punktów poza lotniskami jest mniejszy wybór samochodów (zarówno klas jak i liczba pojazdów w danej klasie). Punkty na lotniskach są czynne przeważnie 24/7, poza lotniskami mają jedynie określone godziny otwarcia, najczęściej zamykają się o 18.00. Często nie pracują w weekendy. Z tych powodów może być problem z odbiorem samochodu np. o 2 rano gdy spóźni nam się samolot.
Na dużych lotniskach każda wypożyczalnia ma odpowiednio oznakowany shuttle bus
Gdzie oddać samochód?
Zwykle najniższą cenę osiągamy pożyczając i oddając samochód w tym samym punkcie. Można oczywiście oddać w innym punkcie, nawet w innym stanie, ale wiąże się to zwykle z wysoką dodatkową opłatą. Na szczęście nie zawsze nas tą opłatą obłożą, często nie ma jej w obrębie jednego stanu albo między atrakcyjnymi miejscami z dużą rotacją samochodów np. na trasie Las Vegas – Los Angeles. Ale zależy to indywidualnie od wypożyczalni. Warto ustalić cenę wynajmu przed zakupem biletu lotniczego, czasem korzystniej jest zmienić planowaną trasę, niż narażać się na koszty, których da się uniknąć. Różnice cen widać już przy dokonaniu rezerwacji (trzeba wybrać opcję zwrot samochodu w innym miejscu i je podać), co ułatwia podjęcie decyzji, czy warto się na taki wariant zdecydować.
Nasz automobil w White Sands
Czy dostanę konkretny model samochodu?
Wypożyczalnie oferują samochody w poszczególnych klasach. Na stronie rezerwacyjnej mamy opis np. Toyota RAV4 lub podobny i w sumie nie wiemy, jaki model będzie na nas czekał. My czasem bierzemy, co jest, bo jesteśmy zmęczeni podrożą i nie chcemy już czekać na pojawienie się naszego ulubionego modelu. W dużej wypożyczalni samochody zwracane są co kilka minut, czasem na ulubieńca warto poczekać. Czasami rano jedziemy z powrotem do wypożyczalni, oddajemy pożyczony dzień wcześniej samochód i bierzemy nasz ulubiony, który zazwyczaj już jest na placu. Ale to jest opcja dla tych, którzy nocują w tym miejscu, w którym pożyczają samochód.
Jest jednak kilka modeli, które możemy zarezerwować z gwarancją ich otrzymania. Dotyczy to samochodów z półki premium, czyli Porsche, Mercedes i takie tam. Miłośnicy Forda Mustanga w wersji cabrio też mają możliwość zarezerwowania tego konkretnego modelu w wielu wypożyczalniach, trzeba tylko poszukać odpowiedniej. Każda wypożyczalnia ma w swej ofercie konkretne modele luksusowych limuzyn, SUV-ów czy roadsterów z gwarancją otrzymania zarezerwowanego modelu.
W drodze do Cathedral Valley
Karta kredytowa kontra karta debetowa
Wiele osób woli korzystać w USA z kart debetowych zamiast z kredytowych. Kartę debetową można połączyć z kontem w USD i dzięki temu zaoszczędzić sobie płacenia bankowi prowizji za przewalutowanie dolara na polskie złote. W niektórych bankach prowizja wynosi nawet do 20 groszy na jednym dolarze! Uzyskujemy także w ten sposób pewność, że w przypadku nagłej zmiany kursu między dolarem a złotym nie zmniejszy nam się budżet na wyjazd. Niestety, w kilku miejscach karta kredytowa może okazać się niezbędna i do takich miejsc należą wypożyczalnie samochodów. Cześć z nich przyjmuje karty debetowe, ale żąda wtedy okazania biletu powrotnego. Niektóre nie przyjmują kart debetowych i bez karty kredytowej samochodu nie pożyczą. Warto jest więc zrobić sobie kartę kredytową i za jej pomocą dokonać rezerwacji. Przy okienku na miejscu można podać kartę debetową jako tę, której chcemy użyć i zobaczyć, jak na to zareagują. Jeżeli odmówią jej przyjęcia, zostaje nam zawsze kredytowa.
Ja zawsze używam karty kredytowej i zdarzyło mi się być świadkiem, jak różnym narodowościom, w tym i Amerykanom, odmówiono wypożyczenia samochodu na kartę debetową, a pewnej Amerykance nie chciano wynająć samochodu, bo była na zwolnieniu warunkowym. Dlatego, jeśli jednak zdecydowanie nie chcemy wyrabiać karty kredytowej, musimy upewnić się, że nasza wypożyczalnia na pewno będzie honorować debetową.
Jeżeli przy dokonaniu rezerwacji nie wybierasz stawki do zapłaty z góry (przedpłaty, która daje zwykle rabat), wówczas wypożyczalnia dokona autoryzacji na Twojej karcie na kwotę najmu plus kwota w granicach $100-200 extra na wszelki wypadek. Kwota ta będzie zablokowana i stanie się obciążeniem dopiero w dniu dokonania zwrotu samochodu bez dodatkowych opłat, jeżeli nie było podstaw do ich naliczenia.
Co zrobić, jeżeli nagle się okaże, że nasza karta kredytowa nie przechodzi w czytniku? Przyczyną (poza brakiem środków) może być Twój bank. Niektóre z nich dla bezpieczeństwa tworzą tak zwany profil klienta na podstawie historii jego wcześniejszych transakcji i z automatu blokują niestandardowe transakcje, zwłaszcza takie dokonane poza Unią Europejską. Jeżeli jesteś w USA po raz pierwszy, to bank może potraktować pożyczenie samochodu jako taką podejrzaną transakcję i ją zablokować. Dlatego warto przed wyjazdem zadzwonić do banku, który wydał nam kartę i zgłosić, że w danym terminie jesteśmy w USA. Jeżeli mają tzw. parametry bezpieczeństwa dla swoich kart, to trzeba poprosić, żeby je znieśli na czas pobytu w USA. Warto to zrobić przed wyjazdem, bo telefon z USA trochę kosztuje, zwłaszcza jeżeli czas oczekiwania na infolinii jest długi. Poinformowanie banku w naszej podróży do USA sprawi, że pozostałe płatności, hotele, zakupy, też nie będą blokowane.
W tym samochodzie przebiliśmy oponę, jak widać nadaje się on tylko do podgrzewania pizzy
Ubezpieczenie
USA mają zupełnie inny system ubezpieczeń samochodowych niż u nas w kraju. Ubezpieczenie kupuje się bowiem na osobę, a nie na samochód. Przeczytaj bardzo uważnie, jakie ubezpieczenie oferuje wypożyczalnia. Cześć wypożyczalni i stron internetowych pośredniczących w wynajmie aut oferuje różne pakiety ubezpieczeń. Wypożyczalnia obowiązkowo wlicza taki odpowiednik naszego OC (Third Party Liability) i przeważnie jest ono już w cenie najmu.
Jeżeli ma to być udany wyjazd, koniecznie trzeba wykupić zwolnienie z odpowiedzialności od uszkodzenia i utraty samochodu. Nazywa się to (w zależności od wypożyczalni) Colision Damage Waiver (CDW) albo Loss Damage Waiver (LDW). Działa to podobnie jak znane w Polsce auto-casco. Z formalnego punktu widzenia nie jest to ubezpieczenie, lecz umowne zrzeczenie się przez wypożyczalnię prawa do dochodzenia od klienta kosztów szkód w samochodzie. Niektóre wypożyczalnie dają takie ubezpieczenie jako opcję, a niektóre wliczają to od razu w cenę. Trzeba na to zwrócić uwagę korzystając z internetowych wyszukiwarek pokazujących naraz kilka ofert samochodu tej samej klasy z różnych wypożyczalni.
Uważajcie na wyłączenia z zakresu tego rodzaju ochrony! Najczęściej wyłączeniu podlegają przebite opony oraz uszkodzenia szyb i reflektorów, a to te elementy ulegają najczęściej uszkodzeniu. Warto dokupić ubezpieczenie szyb, reflektorów i opon, jeżeli nie ma go w cenie. Koszt pękniętej szyby może przewyższać nawet 1000$.
Zanim wybierzemy firmę, z której pożyczymy samochód, warto poświęcić trochę czasu na przestudiowanie zakresów ubezpieczeń i ich cen. Najlepsze informacje są niestety tylko na własnych stronach wypożyczalni. Agenci (czyli strony internetowe pośredniczące w wynajmie samochodów z wielu wypożyczalni) informację o ubezpieczeniach mają na różnym stopniu szczegółowości i czasami trudno się w nich połapać. Niektóre duże wypożyczalnie oraz najbardziej popularne strony internetowe rezerwujące samochody mają swoje strony w języku polskim. Choć samej rezerwacji można dokonać po polsku, to niestety szczegółowe informacje o ubezpieczeniach są przeważnie tylko w języku angielskim.
Często w cenie najmu jest także Road Side Assistance/Road Side Issues, czyli pomoc drogowa w przypadkach losowych. Jeżeli jej nie ma, to warto to ubezpieczenie dokupić. Zapewnia zwykle pomoc drogową w przypadku zdarzeń na drodze (stłuczka, kolizja) a nawet w przypadku przebitej opony. Jeśli zepsuje nam się samochód, to wypożyczalnia ma obowiązek dostarczyć nam nowy wóz, natomiast jeśli to my samochód zepsujemy w wyniku jakiegoś zdarzenia (np. urwiemy zawieszenie) to na nas spada koszt holowania. W przypadku, gdy mamy Roadside Assistance nie musimy się tym kosztem martwić. Niektóre wypożyczalnie maję Roadside Asssistance w ubezpieczeniu LDW.
Wypożyczony samochód powinien być wyposażony w zapasowe koło. Jeśli koło zmienimy, to tracimy zapas. W takiej sytuacji najlepiej zajechać do najbliższego punktu naszej wypożyczali i wymienić samochód. Oczywiście informujemy, że nasze zapasowe koło zostało już wykorzystane. Jest to zawsze bezproblemowe, a jeśli wykupiliśmy ubezpieczenie opon i szyb, nie poniesiemy wtedy żadnych kosztów.
Jeżeli widzisz, że można dokupić dodatkowe ubezpieczenie, które pokrywa flat tires, to oznacza to, że podstawowe ubezpieczenie lub CDW/LDW tej opcji nie zawiera. Podobnie w przypadku windshield protection. Jeżeli widzisz, że można to dokupić, to znaczy, że trzeba je dokupić.
Wiele osób sądzi, że jeśli jeździło tyle lat samochodem w Polsce, czy Europie i nigdy nie przebiło opony ani nie uszkodziło przedniej szyby czy reflektorów, to nie powinno się to stać również w czasie wycieczki do USA. Pożyczane samochody są przecież nowe, czasem dostajemy nowszy samochód niż ten, którym jeździmy w kraju. To jednak błędne założenie. Te uszkodzenia są na tyle częste w USA, że ich wyłączenie z podstawowej ochrony ubezpieczeniowej nie jest przypadkowe. Dojazd do wielu przyrodniczych atrakcji turystycznych jest tylko po drogach gruntowych (nie mylić z terenowymi!) bez asfaltowej, czy betonowej nawierzchni. Drogi te najczęściej wysypane są żwirem. A na takich drogach najłatwiej przebić oponę nawet przy niezbyt szybkiej jeździe. Podczas naszych podróży przebiliśmy kilka opon i raz pękła nam szyba. To się naprawdę zdarza. Wypożyczalnie samochodów mają nawet specjalnie alarmowe linie telefoniczne tylko dla osób, które przebiły opony (pozostałe wypadki i problemy zgłasza się pod inny numer).
Przebita opona to nie tylko koszt, ale przede wszystkim duży problem. Jeżeli znajdujemy się daleko od dużego miasta, to może się okazać, że w najbliższej miejscowości jedyny warsztat jest bardzo zajęty i ma kolejkę na kilka dni. Z kupnem nowej opony też może być problem, bo pasującej nie ma i trzeba na nią poczekać kilka dni. Taka sytuacja rujnuje wakacje. Road Side Assiatnce gwarantuje nam przywiezienie nowego sprawnego samochodu w maksymalnie kilkanaście godzin. Czasem trzeba się o to wykłócać przez telefon, pomaga rozmowa z menadżerem.
Zagrożeniem dla przednich szyb i reflektorów jest stosowana w USA przy budowie i remontach dróg technologia posypywania gorącego asfaltu żwirem. Ten żwir leży potem przez wiele tygodni na asfalcie, aż zostanie wprasowany przez zwykłe samochody w nową nawierzchnię. Znaki drogowe, często o tym nie informują. Żwir spod koła samochodu jadącego przed nami stanowi poważne zagrożenie dla naszej przedniej szyby. Na drogi spadają też kamyczki ze zboczy koło dróg. To zabójcy przednich szyb, reflektorów i lakieru.
W tym samochodzie też przebiliśmy oponę, co uwieczniliśmy na zdjęciu. Stało się to na drodze w Death Valley.
Z czego można zrezygnować?
Możemy zrezygnować z tak zwanego Premium Roadside Assistance lub Premium Emergency Road Service lub Roadside Plus, czyli assistance rozszerzonego o sytuacje wynikające z roztargnienia, czyli brak paliwa w baku, zgubione lub zatrzaśnięte w wozie kluczyki i rozładowanie akumulatora. To ubezpieczenie często udaje się wcisnąć klientom, bo jest coś tam enigmatycznie napisane o oponach. Otóż precyzując, owo Roadside Asisstance Protection pokrywa nam przyjazd pana, który zmieni nam koło (nie koszt koła, to mamy w CDW zawartym w cenie), dowiezie benzynę, gdyby nam jej zabrakło, wręczy nam nowe kluczyki, gdybyśmy nasze stare zgubili oraz odpali nam samochód, gdyby wysiadł nam akumulator z naszej winy, np. po pozostawieniu włączonych świateł. Jeśli umiemy zmienić koło (a jeśli nie umiemy to na bank ktoś nam pomoże) i zachowamy podstawowe zasady ostrożności, możemy spokojnie z tego ubezpieczenia zrezygnować.
W trakcie rezerwacji można zobaczyć jeszcze następujące propozycje dodatkowych ubezpieczeń: Personal Accident Insurance/Personal Effects Coverage – to dodatkowe ubezpieczenie kosztów leczenia i strat jakie ponoszą w związku z wypadkiem kierowca i podróżujące z nim osoby (uwaga czasami dotyczy to tylko osób mieszkających pod tym samym adresem, co kierowca). Można je pominąć, jeżeli się wykupiło osobne ubezpieczenie kosztów leczenia, bez czego nie wolno nawet myśleć o wyjeździe do USA.
Extended Protection – to dodatkowe ubezpieczenie kosztów i odszkodowań, jakie mogą być związane z wypadkiem drogowym. Jest to po prostu zwiększona suma naszego OC, które opłaca wypożyczalnia jako właściciel pojazdu. Kwoty obowiązkowego OC nie są w USA wysokie, ich suma różni się w poszczególnych stanach. Extended Protection znacznie zwiększa tę kwotę, zwykle do około miliona dolarów. Można z tego ubezpieczenia zrezygnować, albo dla świętego spokoju wykupić. Na szczęście Extended Protection coraz częściej jest wliczone w końcową cenę wynajmu.
Ubezpieczenie Super Cover pokrywa szkody związane z wyjątkowo nieostrożną jazdą. Wypożyczalnie wskazują tu takie przypadki jak na przykład wjechanie w nie do końca otwartą bramę lub szkody związane ze złym umieszczeniem ładunku lub przewożeniem rzeczy niedozwolonych itp.
Klasyczne zdjęcie do wysłania rodzinie z wycieczki w USA
Kto może prowadzić pożyczony samochód?
Samochód może prowadzić ten, kogo zgłosiliśmy w umowie najmu, czyli kierowca główny. Jeżeli chcecie się zmieniać za kierownicą, to należy wszystkich zmienników zgłosić do umowy najpóźniej w chwili wypożyczania samochodu. Zwykle członkowie najbliższej rodziny w wieku 25 plus mogą zostać dodatkowymi kierowcami za darmo. Czasami są promocje lub specjalne stawki pozwalające na bezpłatne zgłoszenie osób niespokrewnionych. W przypadku podróży w jednym samochodzie ze znajomymi raczej trzeba się przygotować na dodatkową opłatę. W Kalifornii aktualnie każdy dodatkowy kierowca jest za darmo, a małżonka nawet nie trzeba zgłaszać.
Każdy, kto będzie prowadzić samochód w czasie wycieczki, musi być do tego uprawniony. Jeżeli w czasie kolizji czy wypadku, nawet z winy osoby trzeciej, za kierownicą będzie osoba nie zgłoszona do umowy najmu samochodu, wówczas wszystkie ubezpieczenia przestają działać. Będziemy wtedy ponosić pełną odpowiedzialność finansową za nasz samochód, jak i samochód uczestniczący z nami w zdarzeniu. Spadną też na nas ewentualne koszty leczenia wszystkich poszkodowanych w zdarzeniu. A to najprostsza droga do zadłużenia się na cztery pokolenia.
Gdzieś w Utah…
Pożyczamy samochód w USA – jaki wóz wybrać na naszą wycieczkę?
Odpowiedź na to pytanie zależy od tego, jak duża jest nasza grupa, co zamierzamy zwiedzać i jak dalekie trasy pokonywać. Do USA jeździ się przeważnie na 2-4 tygodnie, więc trzeba dobrać samochód do swoich potrzeb. To będzie nasz dom i nasz przyjaciel w czasie naszego wyjazdu. Spędzimy w nim dużo czasu, to ważne byśmy się z samochodem lubili. Duże wypożyczalnie mają samochody przeważnie nie starsze niż rok, ale mogą one mieć różne przebiegi. Im wóz nowszy i z mniejszym przebiegiem, tym większa pewność, że jest w lepszym stanie technicznym. Chodzi zwłaszcza o opony.
Generalnie, im wcześniej zarezerwujemy samochód, tym większa szansa na niższą cenę. Ale to nie jest reguła. Ceny często się zmieniają, warto zrobić wczesną rezerwację, a potem ceny monitorować. Można trafić na chwilowe promocje i obniżki. Większość wypożyczalni pozwala na bezpłatne anulowanie rezerwacji, dobrze zrobić ją wcześniej i polować na lepsze okazje.
Jeżeli nie zamierzacie zjeżdżać z asfaltu, to można wybierać samochód kierując się przede wszystkim jego ceną. Mniejszy samochód będzie też mniej palił i choć benzyna jest w USA dużo tańsza niż w Polsce, to przy długich trasach paliwo może już stanowić pewien koszt. Z drugiej strony duży samochód jest zawsze wygodniejszy, nie musimy walczyć z upychaniem bagażu, w czasie samej jazdy komfort jest większy. Trzeba jednak pamiętać, że Amerykanie w dużych samochodach mają duże silniki często z ogromnym apetytem na paliwo.
Wiele wspaniałych atrakcji jest dostępne jedynie z dróg gruntowych i terenowych, niektórych bardzo trudnych. Dlatego wybierając się do tak położonych atrakcji warto pożyczyć SUVa z napędem 4×4 (4WD – 4 Wheel Drive). Wielkości SUV-ów są różne: od małych Jeep-ów i Toyot, do wielkich amerykańskich wozów na 7 osób o długości ponad pięć i pół metra z ośmiocylindrowym silnikiem. Uwaga, dużo SUV-ów w wypożyczalniach, zwłaszcza mniejszych modeli, nie ma napędu na cztery koła. Zarezerwowanie auta w tej klasie nie gwarantuje, że napęd 4WD będzie dostępny. Często nawet największe SUV-y są dostępne w wypożyczalni tylko w wariancie AWD (All Wheel Drive), czyli z napędem na cztery koła, który uruchamia się automatycznie i kierowca nie ma nad tym kontroli. A w terenie trzeba mieć kontrolę nad wszystkim. AWD to niestety namiastka prawdziwego 4WD i w trudniejszym terenie taki wóz może sobie nie radzić.
Jeśli planujemy wybrać się na drogi terenowe, szukajmy na placu egzemplarza z funkcją 4WD. W połączeniu z wysokim prześwitem (high clearance) będzie to pojazd dobrze sprawdzający się w trudnym terenie. My zawsze staramy się wziąć samochód w napędem na 4 koła, który ma funkcję ręcznego wyboru tryby jazdy (2WD, AWD, 4WD). Idealny jest samochód, który ma dwa ręcznie przełączane tryby terenowe 4WD – low i high. Są one niezastąpione w terenie trudnym, szczególnie w czasie jazdy po głębokim piachu. Niestety co raz mniej jest takich samochodów w wypożyczalniach i co raz częściej trzeba się zadowolić zwykłym 4WD.
Uwaga! Nawet samochód 4WD z funkcją low/high to przede wszystkim zwykły samochód. Nie nadaje się on na szczególnie trudne drogi terenowe oznaczone na mapach jako jeep trail. To że mamy Jeepa wcale nie oznacza, że nimi przejedziemy. To są drogi trudne technicznie, strome, wąskie, z głębokimi dołami albo górami. Mogą nimi jeździć tylko specjalne samochody 4WD o bardzo wysokim zawieszeniu/prześwicie, oponach terenowych i jeszcze mocniejszych silnikach. Takie samochody są dostępne w wyspecjalizowanych punktach, najczęściej w miejscach z dużą ilością trudnych dróg terenowych np. w Moab/Utah, czy Silverton/Colorado. Nie nadają się do normalnej jazdy, bo podłogę mają z blachy i generalnie człowiek czuje się w nich, jakby jechał traktorem lub snopowiązałką.
Wóz do zadań specjalnych w Arches
Odbieramy samochód
W USA większość wypożyczalni nie ma stanowisk bezpośrednio w terminalu lotniska, lecz na placach oddalonych od portów lotniczych. Po odebraniu bagażu i przejściu przez Immigration, szukamy znaków prowadzących do rental car shuttle. Ten z reguły jest bezpłatny. Kwestia ta różnie wygląda na różnych lotniskach. Czasami jeden autobus wozi do wszystkich wypożyczalni. Przeważnie jednak każda wypożyczalnia organizuje transport na swój plac. Podstawia własny autobus, na którym jest nazwa wypożyczalni.
Poszczególne wypożyczalnie różnie organizują sam proces odbierania samochodu. Zazwyczaj w punkcie odbioru czeka na ciebie pracownik firmy, chociaż przeważnie to Ty niestety na niego czekasz. Coraz częściej jednak, zamiast poczciwego pracownika, mamy automatyczne stanowiska wypożyczenia albo tzw. tele-człowieka, czyli pana z telewizora. Pan na ekranie telewizyjnym obsługuje Cię, a maszyna, w której ten ekran się znajduje, skanuje Twoje prawo jazdy i kartę kredytową. To dobre rozwiązanie na obsługę w godzinach szczytu. Pracownik może siedzieć gdzieś w Kansas, a obsługiwać klientów w Nowym Jorku, San Francisco czy Hawajach. Wszystko w zależności od tego, gdzie akurat jest większa kolejka.
Niektóre wypożyczalnie oferują jeszcze szybsza obsługę – idziesz prosto na plac do przydzielonego Ci podczas automatycznej odprawy on line samochodu. Dzień wcześniej dostajemy maila z informacją, na którym stanowisku będzie stał nasz samochód. Następnego dnia idziemy na wskazane miejsce, wsiadamy do samochodu i jedziemy. Prawo jazdy i kartę sprawdzają w budce ze szlabanem przy wyjeździe z parkingu. Zaleta takiego rozwiązania to oprócz braku konieczności stania w jakiejkolwiek kolejce (poza kolejką do wyjazdu) jest możliwość spokojnego samodzielnego wyboru samochodu. Pomimo że system przydzielił nam konkretny samochód na wskazanym miejscu parkingowym, to można zajrzeć do każdego wozu na placu, zobaczyć, jaki ma przebieg, jak jest posprzątany, czy nie ma uszkodzeń itd.
Taka forma obsługi, a raczej samoobsługi, jest możliwa po zapisaniu się do programu lojalnościowego danej wypożyczalni. Większość taki system wydawania samochodów prowadzi. Niektóre wypożyczalnie wymagają, by pierwszy raz po zapisaniu się do programu pojawić się osobiście u agenta w celu weryfikacji prawa jady i karty kredytowej. Potem każde następne pożyczenie to już tylko pójście na plac. Wszelkie uszkodzenia, otarcia, wgniecenia, braki w wyposażeniu należy zgłosić przed wyjechaniem z parkingu.
Ważne: przed wyjazdem z wypożyczalni sprawdzamy, czy w schowku w samochodzie jest instrukcja obsługi. Bez niej czasem trudno będzie znaleźć zapasowe koło, nie mówiąc już o lewarku.
Oddawanie samochodu jest bardzo proste. Wjeżdżamy przez bramę z napisem car returns. Dalej podążamy za strzałkami. Zwykle już z oddali widzimy człowieka pokazującego nam, gdzie stanąć. Czekamy na pracownika obsługi, który obejrzy stan samochodu, sprawdzi przebieg, stan baku, wydrukuje kwitek.
Jeżeli mamy uszkodzony samochód (np. otarcie, wgniecenie) musimy poświęcić kilka chwil więcej na opisanie szkody. Jeżeli mamy wykupione CDW lub LDW nie musimy się o nic martwić, wypożyczalnia z naszego ubezpieczenia naprawi sobie szkodę. A jeżeli nie mamy, hmm… tego niestety nie wiem, bo zawsze mieliśmy CDW lub LDW wykupione. A nie raz oddawaliśmy porysowany samochód, raz nawet z naderwanym zderzakiem.
Teraz nie zostaje nam już nic innego jak wsiąść do shuttle bus i jechać na lotnisko. W dużych portach lotniczych z wieloma terminalami jazda autobusem trochę trwa ze względu na częste przystanki, a czasem i korki. Trzeba to uwzględnić, planując godzinę przyjazdu na lotnisko.
Informacje na temat opłat drogowych, w tym opłaty za przejazd Golden Gate, przepisów drogowych i tankowania znajdziecie tutaj:
Samochodem po USA – opłaty, przepisy, tankowanie
Jeśli podobał Ci się ten artykuł, będzie mi bardzo miło jeśli wesprzesz mnie na Patronite!
https://patronite.pl/ameryka-dla-podroznika
Lub poprzez PayPal: dorotasulima22@gmail.com
Super …a właśnie miałam pytać o międzynarodowe prawko 😉
Dzięki Kochana za polecenie wypożyczalni, bo bez Ciebie siedziałabym przed kompem, drapała po głowie i kombinowała z ubezpieczeniem…a tak wszystko już mam 🙂
Cieszę się, że pomogłam. 🙂 Też kiedyś to była dla nas ciemna magia i zdarzyło nam się brać jakieś bezsensowne ubezpieczenia. Wszystko przetestowaliśmy na własnej skórze to teraz możemy opisać. Koła też nieraz zmienialiśmy. Szykuję już post o jeżdżeniu po USA, tankowaniu, przepisach… Gdzieś u kogoś na blogu przeczytałam, że w terenie zabudowanym to policja toleruje przekraczanie prędkości o ileś tam mil i zgroza mnie zdjęła, bo to prosta droga do więzienia. Także napiszę sporo o przepisach, bo niektóre są bardzo nieeuropejskie. 🙂
Cześć,czy mogła byś mi polecić jakąś wypożyczalnię w Nowym Jorku. Lecimy z dziećmi i chcemy się przejechać z NY do Chicago . To nasz pierwszy taki wyjazd i nie mamy pojęcia gdzie szukać żeby było dobrze. Mamy już i tak stres,że lecimy tak daleko. Więc fajne by było, żeby ktoś kto już tam był mógł nam trochę doradzić. Z góry bardzo dziękuję
Możemy pomóc w załatwieniu tańszego auta, mamy podpisaną umowę z Alamo. 🙂 Proszę się skontaktować z Pawłem Jurkiewiczem na mail:
Kontakt@odkryj-ameryke.pl
Paweł zrobi szczegółową wycenę, tylko proszę się na mnie powołać. 🙂
Bardzo pożyteczny artykuł. Dziękuję. Mimo że wypożyczałem już samochody w USA kilka razy, znakomicie systematyzuje wszystkie kwestie praktyczne.
Mam dwa pytania dotyczące wynajmu samochodu:
Po pierwsze większość wypożyczalni zabrania jeżdżenia po „unpaved/gravel roads”, co praktycznie wyklucza możliwość przejazdu w wielu parkach w USA. Jak rozwiązujecie ten problem? Wybieram się do Arizony i SoCal w marcu, więc jest to dla mnie istotne). Dotychczas wynajmowałem samochody w Hertzu, który nie miał takich restrykcji, ale ceny wynajmu tak wystrzeliły w górę, że muszę znaleźć tańszą wypożyczalnię.
Po drugie: czy mógłbym się też załapać na Waszą ofertę w Alamo?
Bardzo serdecznie dziękuję za miłe słowa! My do tej pory tez zawsze wynajmowaliśmy z Hertz i rzeczywiście nie było z tym problemu. Teraz pożyczaliśmy samochód w Alamo i tam rozwiązaliśmy tę kwestię przez ubezpieczenie Extended Protection, ono pokrywa koszty korzystania z samochodu w sposób nieuprawniony.
Możemy oczywiście pomóc w załatwieniu tańszego auta, mamy podpisaną umowę z Alamo. i Jest tam już w cenie Extended Protection. 🙂 Proszę się skontaktować z Pawłem Jurkiewiczem na mail:
Kontakt@odkryj-ameryke.pl
Paweł zrobi szczegółową wycenę, tylko proszę się na mnie powołać. 🙂
Pozdrawiam serdecznie.
Wielkie dzięki.
No niestety Odkryj-ameryke.pl okazał się dysfunkcyjny. Mail w niedzielę, brak reakcji do teraz (wtorek wieczór)
Niestety to Alamo zawiodło, bo od jakiegoś czasu nie mogą rozwiązać problemu z płatnościami i nie mogliśmy przyjmować żadnych nowych zgłoszeń. Zresztą mamy ich po kilkadziesiąt dziennie i odpowiadamy w kolejności, a Paweł dopiero wrócił z NY. Teraz nawiązujemy współpracę z nową firmą, mamy nadzieję, że będzie lepiej.
Czytając Twoje doświadczenia, do mej pamięci wróciły moje wspomnienia związane z wypożyczaniem auta w USA. Po raz pierwszy wypożyczałem auto w Phoenix, AZ ponad 40 lat temu i była to tak prosta czynność, że byłem zdumiony. Teraz, gdy czytam ileż to różnych czynników powinienem brać pod uwagę, to zastanawiam się, czy aby nie potrzeba adwokata, aby wynająć auto. W dalszym ciągu, prawie każdego roku wypożyczam samochód w USA i przyznaję, że nie miałem zielonego pojęcia o niebezpieczeństwach na mnie czyhających. Uświadomiłaś mi wiele ważnych aspektów. Dziękuję. Wspomnę tutaj o moich dwu przygodach. Wracałem z Wrangel – St Elias NP, a właściwie z osady McCarthy, AL i rozleciała się opona. Na kole zapasowym dotarłem do Valdez, AK i tam musiałem oczekiwać 3 dni na nową oponę. Innym razem zmierzałem z Reno, NV do Lake Tahoe i w zupełnym pustkowiu, na pustej drodze nagle coś z wielkim impetem uderzyło w przednią szybę. Obie klejone szyby zostały wgniecione do wewnątrz samochodu na głębokość ok 10 cm. Nie znalazłem niczego, co mogło spowodować to uderzenie i doszedłem do wniosku, że był to lód. Nigdy nie miałem żadnych roszczeń przy oddawaniu auta. Przyznaję, że najwygodniej podróżuje się mi własnym samochodem po USA, ale nie zawsze jest to możliwe.
Widzę, że też miałeś niezłe przygody! My za pierwszym razem pożyczyliśmy niebieskiego Pontiaca. Też poszło kompletnie bezproblemowo, jakbyśmy kupowali kilo ziemniaków. Nawiasem byliśmy nim absolutnie zachwyceni, bo to były czasy, gdy samochód marki Łada uchodził za luksus. Same umowy najmu dopiero z czasem zaczęły wyglądać jak transkrypcja kodów nuklearnych. 😀
Co do Twojego zdarzenia z szybą, nie brałeś pod uwagę zderzenia z UFO? 😉
Pozdrawiam serdecznie podróżnika bratnią duszę.
Dorota, pięknie to opisałaś i sprawdzę tym razem jak będę w USA, bo zazwyczaj po USA podróżowałam , bądź jechałam samochodem znajomych …W Europie wypożyczam ale cala procedura trwa krócej prawda?bądź jadę swoim … pytanie gdzie lecę….
Bardzo się cieszę, że wpis się przyda 🙂 W sumie to procedura pożyczenia samochodu w USA i Europie trwa mniej więcej tyle samo, z tą różnicą, że w USA przeważnie musisz jechać autobusem do wypożyczalni.
A kiedy lecisz do USA?
Poradnik perfekcyjny. Wydaje się , ze nic więcej nie można dodać. Zdarzyła mi się taka ciekawostka. W LA w wypożyczalni po zapakowaniu się do auta (już nie pamiętam, ale był to jakiś SUV) przy wyjeździe pani w budce powiedziała, że nie możemy odjechać. Bardzo przepraszała, i okazało się , że z jakiejś przyczyny samochody tej marki zostały uziemione przez jakąś właśnie odbywającą się kontrolę. Wynik ? Super! Powiedziano nam, ze możemy pójść na parking i w nagrodę wybrać sobie dowolny samochód spośród setek stojących, za te cenę która uiściliśmy. Oczywiście wzięliśmy dwukrotnie droższy :-).
Ale historia! Dobrze, że z dobrym finałem. W sumie nie miałabym nic przeciwko temu, by mi się przydarzyła. 😉 Amerykanie potrafią jednak rekompensować „straty moralne”.
I bardzo dziękuję za miłe słowa. 🙂
Widzę, że też namiętnie fotografowaliście swoje auta w czasie podróży 🙂 Myślałam, że coś ze mną jest nie tak, ale tak jak napisałaś, człowiek związuje się z tymi wielkimi smokami, uważa je za kolejnego członka wyprawy i naprawdę ciężko jest go po paru wspólnych tygodniach oddawać je z powrotem. Tym bardziej, że są tak inne niż te, do których jesteśmy przyzwyczajeni w kraju. Naszego GMC chcieliśmy adoptować i zabrać ze sobą do Polski 😉
Bardzo się cieszę, że to napisałaś, bo wydawało mi się, że mój emocjonalny stosunek do samochodów to osobnicza przypadłość i rzadkie zaburzenie. Nasze samochody, po tym jak wyciągały nas z jakiejś drogowej opresji to były nawet gładzone po masce z czułością. A gdy przychodziło się rozstać na lotnisku, to człowiek miał łzy w oczach. A GMC to w ogóle uwielbiam, dostaliśmy kiedyś takiego Yukona w wersji Denali i zostawienie go w Ameryce kosztowało mnie wiele wzruszeń. Do dziś go wspominam…
Właśnie jestem tuż przed wypożyczeniem samochodu. Jaką wypożyczalnię możesz polecić bazując na swoich doświadczeniach?
Żadna wypożyczalnia nie jest idealna, ale mimo pewnych przejść z tą firmą my zawsze pożyczamy u Hertza. Cytując klasyka w tej wypożyczalni „plusy dodatnie przeważają nad plusami ujemnymi” 😉
Dzięki za bardzo dobry poradnik! Doceniam czas poświęcony na zebranie tylu informacji dla przyszłych podróżników 🙂
Mam takie pytanie co do wynajmu aut – korzystaliście z brookerów/pośredników typu rentalcars czy bezpośrednio na stronie wypożyczalni? Pośrednicy mają teoretycznie niższe ceny, ale też swoje „zewnętrzne” ubezpieczenie – z tego co wyczytałam w razie szkody wypożyczalnia najpierw nas obciąża, a dopiero potem należy dochodzić zwrotu pieniędzy od pośrednika (co może zabrać trochę czasu…). Jak to wyglądało u Was z tą pękniętą szybą i oponami?
Bardzo dziękuję za taki pozytywny komentarz i miłe słowa. 🙂 My nigdy nie korzystamy z pośredników, kiedyś próbowaliśmy, ale ceny wcale nie były konkurencyjne, a warunki ubezpieczenia bardzo dalekie od ideału. Od zawsze pożyczamy przez polską stronę Hertz, na której w cenie końcowej są już wszystkie potrzebne ubezpieczenia. Z tym ubezpieczeniem nigdy nie musieliśmy płacić za przebite opony, pęknięte szyby, porysowany samochód, jak i dostarczenie nowego samochodu w przypadku uszkodzenia poprzedniego. 🙂
Bardzo dobry i wyczerpujący wpis. Ja mam pytanie z nieco innej beczki – jakiej wtyczki używasz do robienia polecanych postów jak na końcu tego poradnika?
Bardzo dziękuję! Co do postów polecanych, WordPress sam je w ten sposób wstawia, bez żadnej wtyczki. 🙂
Mam pytanie odnośnie podróżowania samochodem pożyczonym od teściowej mieszkającej w Chicago. Czy muszę mieć wykupione jakieś dodatkowe ubezpieczenie , aby nie mieć problemów w razie ewentualnej stłuczki lub wypadku.
Generalnie ubezpieczenie w USA przypisane jest do osoby, a nie tak jak u nas, do samochodu. Myślę, że będziesz musiał wykupić jakieś ubezpieczenie, bo ubezpieczona jest Twoja teściowa, a nie jej samochód. Najlepiej zawitać do jakiegoś lokalnego ubezpieczyciela i on wszystko wyjaśni i będzie najlepiej wiedział, jak skonfigurować odpowiednie dla Ciebie ubezpieczenie.
Super wpis! Bardzo mi się przyda w planowaniu wyprawy 🙂 mam jedno pytanie, czy chcac jechac do wszystkich typowych atrakcji turystycznych: Joshua Park, Arches, Yellowstone, Zion itp musze brać jeepa? Czesc z atrakcji jest w stanie Utah i teraz sie trochę boje, bo chciałam wypożyczyć po prostu SUVa. Podrawiam 🙂
Bardzo serdecznie dziękuję! 🙂 Do zwiedzania parków narodowych zupełnie wystarczy zwyczajny SUV. Drogi terenowe wymagające napędu na 4 koła to w parkach rzadkość i przeważnie służą one do zabawy miłośnikom jazdy terenowej. Typowe atrakcje turystyczne można zwiedzić nawet sedanem. Życzę wspaniałej wyprawy, spokojnie bierzcie SUVa. 🙂
Świetny blog i fajnie wszystko opisane. Mam pytanie z innej beczki, jak opłacać płatne autostrady, bo jak sprawdzam w Google Maps nie można ich uniknąć objeżdżając parki na zachodnim wybrzeżu (tak w skrócie: GC, MV, Zion, LV i LA) i jaką opcję najlepiej wybrać? Nie chciałabym być niemile zaskoczona. Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za miłe słowa. Generalnie na zachodzie nie ma dróg płatnych, płatne są jedynie pasy szybkiego ruchu, ale najczęściej jadąc w 2 osoby możemy też jechać pasem priorytetowym HOV. Płatne są natomiast niektóre mosty np. Golden Gate. Szczegółowo o opłatach za drogi pisałam tutaj: https://www.szlakiusa.pl/samochodem-po-usa/
Pozdrawiam serdecznie!
A co sądzisz o wykupieniu proponowanego przez wypożyczalnie samochodów ubezpieczenia SLP (Supplimental Liability Protection)- czy zaliczyłabyś go do tych koniecznych?
Jarek
Nie jest konieczne, to jest dodatkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej działające, gdy spowodujesz szkody idące w miliony dolarów. Podstawowe OC, moim zdaniem, zupełnie wystarczające, masz swojej polisie ubezpieczenia kosztów leczenia.
A braliście też pod uwage opcje „pożyczenia” auta/RV za parę $ w zamian za dostarczenie go z miejsca A do miejsca B ?
Wychodzi prawie za darmo tylko czasu zwykle za dużo nie ma no i trzeba jakoś sobie zorganizować transport przed/po odstawieniu auta.
Zastanawiam się czy warto się w to pchać czy nie ma sensu.
My nigdy nie pożyczaliśmy kampera, stawiamy na duży samochód, a że często wyprawiamy się w teren, to po prostu pożyczamy dużą terenówkę. A do takiego samochodu mieści się sporo sprzętu i bez problemu prześpią się w nim nawet 4 osoby. Po przeanalizowaniu kosztów kampera, benzyny, bo on potwornie pali i ograniczeń związanych z taka maszyną, raczej nigdy nie zdecydujemy się na wynajęcie kampera.
Po części znalazłam odpowiedź w tekście i komentarzach, ale chciałabym się upewnić co do pewnej kwestii, a może i innym się to przyda 🙂 Zarezerwowałam auto w wypożyczalni Alamo, niestety nigdzie nie mogę się dowiedzieć (ani na stronie, ani pisząc do nich maile), czy w cenie jest zawarte to, o czym piszesz na samym początku akapitu o ubezpieczeniach, czyli Third Party Liability. Zgodnie ze wskazówkami dokupiłam Roadside Assistance, CDW dla obywateli Polski było w cenie. Natomiast nic nie wiadomo o tym odpowiedniku OC. Jedyna wzmianka o Third Party Liability pojawia się w dodatkowo płatnym Extended Protection, o który jednak piszesz, że można sobie odpuścić. I teraz moje pytanie brzmi: czy odbierając w LA samochód z Alamo będę musiała dopłacić za jakiś odpowiednik OC? Czy mogę odmówić? A może OC, które wykupię przed wyjazdem w Polsce, będzie wystarczające? Będę ogromnie wdzięczna za jakąś radę! No i oczywiście kolejny raz wielkie dzięki za niesamowicie przydatny wpis! 🙂
Natalia,
odpowiednik naszego OC masz już w cenie. Nie masz nawet możliwości tego nie wykupić. Jeśli dokupiłaś Road Assistance to masz wszystko, co potrzeba. To Extended Protection to jest po prostu takie większe Third Party Liability. Ja już to kiedyś opisałam, Extended Protection daje Ci większą sumę OC.
Bardzo dziękuję za miłe słowa, niestety temat wypożyczenia samochodu będzie wiecznie sprawiał nam kłopoty, bo poszczególne wypożyczalnie mają nieco inne zasady. My teraz na kwiecień też mamy wynajęty samochód w Alamo, także przez to wszystko już przebrnęliśmy i jesteśmy na czasie.
Życzę wspaniałej wyprawy i w razie pytań oczywiście pisz. 🙂
Pozdrawiam serdecznie! 🙂
Czytam i czytam tekst i komentarze, ale muszę się upewnić. W Alamo wystarczy CDW wliczone w cenę? naprawdę mogę odpuścić Roadside Assistance i Extended protection?
Przepraszam za opóźnioną odpowiedź, byliśmy na kolejnej wyprawie w USA i właśnie wróciliśmy. My właśnie wynajmowaliśmy w Alamo i braliśmy tylko CDW wliczone w cenę. Pozostałe ubezpieczenia zupełnie nie mają sensu, szczególnie to pierwsze obliczone jest na wyciąganie pieniędzy od naiwnych kierowców. No chyba, że szykuje Ci się zupełnie damski wyjazd i żadna z pań nie umie lub nie chce zmieniać koła. Ale i wtedy można liczyć na pomoc innych kierowców, którzy zrobią to szybko i sprawnie. Nam zawsze pomagano. 🙂
Wielokrotnie wypożyczałem samochody na różnych kontynentach, w tym 2 razy w USA (fakt, zawsze były to sedany lub hatchbacki z niskim „cywilnym” zawieszeniem) i za każdym razem, surowo nas przestrzegano przed zjazdem z dróg utwardzonych. Zarówno wypożyczalnia, jak i pośrednik, ostrzegali, że w przypadku uszkodzenia samochodu na drodze nieutwardzonej, żadne ubezpieczenie nie obowiązuje i wszelkie szkody pokrywamy z własnej kieszeni. Jak bywa w Waszym przypadku? Czy spotkaliście się z podobnymi obostrzeniami?
Pozdrawiam
Tak, niektóre wypożyczalnie mają takie zapisy w umowach i po prostu z tych wypożyczalni nie korzystamy.
Dzień dobry, wpis bardzo przydatny i wyczerpujący! Mam jednak pytanie dotyczące wynajmu auta na 12 osób. Czy potrzebne jest jakieś specjalne prawo jazdy? Pozdrawiam
Z tym jest niestety duży problem, bo nasze prawo jazdy, na które pożyczamy samochód zezwala jedynie na prowadzenie samochodu do 9 osób.. Prawo między stanami może się nieco różnić, ale co do zasady do prowadzenia samochodu powyżej 10 osób potrzebne jest Commercial Driving Licence, czyli tzw. zawodowe prawo jazdy.
Bardzo dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie!
Witam, trafilem tutaj przez przypadek w poszukiwaniu wnikliwych informacji i musze przyznac, ze jest to jeden z lepszych blogow podrozniczych, na ktore trafilem. Fantastyczny kontent, zawarte szczegolowe informacje, ktore oszczedzaja mnostwo czasu i ewentualnych kosztow, takze dziekuje, ze prowadzenie bloga 🙂
Planuje z dziewczyna wyjazd na 7-9 dni na Zachodnie wybrzeze, start w LA lub SF, w zaleznosci, jaka bedzie cena wynajmu auta z A do B. Dla uscislenia:
1) Czt w cenie wszystkich wypozyczalni jest wliczone TPL?
2) Ktos wspomnial, ze oferty ubezpieczen od posrednikow roznia sie od ofert wypozyczalni, szczerze mowiac, jak odroznic posrednika od wypozyczalni (fantastyczne pytanie), bo w sieci jest duzo stron i czasem latwo pogubic sie co jest czym.
3) Wspomnialas o spaniu w samochodzie, jak to wyglada w USA, sa jakies wyznaczone strefy, gdzie mozna zostac na noc, jest to jakos platne?
Pozdrawiam
Bardzo serdecznie dziękuję za tyle ciepłych słów pod adresem mojego bloga. To naprawdę miłe usłyszeć, że wpisy się przydają Jeszcze raz dziękuję! 🙂
W odpowiedzi na pytania:
1. Tak, to ubezpieczenie zgodnie z amerykańskim prawem wnosi właściciel, czyli wypożyczalnia.
2. My zawsze rezerwujemy bezpośrednio na stronie wypożyczalni i w ten sposób mamy jej ubezpieczenia. Zawsze bezpośrednio mieliśmy taka samą cenę jak u pośrednika lub taniej. Czasem cena u pośrednika wygląda zachęcająco ale po doliczeniu ubezpieczeń zwykle zrównuje się z ta z wypożyczalni.
W samochodzie nocujemy zazwyczaj na darmowych kempingach, więcej o takich samochodowych noclegach pisałam tutaj w rozdziale NOCLEGI:https://www.szlakiusa.pl/planowanie-wyjazdu-do-usa-krok-po-kroku/
Witam,
czy mieli państwo może do czynienia z wypożyczaniem auta przez Turo? Wybieram się z mamą na zachodnie wybrzeże, potrzebujemy samochodu na 9 dni. Startujemy z lotniska LAX. Czy poleciłaby Pani jakąś konkretną wypożyczalnię?
Pozdrawiam
Nigdy nie pożyczaliśmy auta w Turo, ale od wielu ludzi słyszałam pozytywne opinie. Generalnie trudno polecić jakąś wypożyczalnie, bo i ceny i modele samochodów są zbliżone. My do tej pory zawsze pożyczaliśmy w Hertz, ale ostatnio maja bardzo wysokie ceny, wiec ostatnią rezerwację mieliśmy w Alamo. A na wyjazd w przyszłym tygodniu mamy rezerwację w Avis, po prostu bierzemy samochód tam, gdzie jest najtaniej. 🙂
Dzień dobry,
Chciałabym wynająć samochód na 8 dni stan California. Z komentarzy powyżej wyczytałam, iż ma Pani doświadczenie z wypożyczaniem na polskiej stronie Hertz. Czy to normalne iż w miejscu, w którym mogę wybrać dodatki –
Protect the Car – Loss Damage Waiver jest dodane automatycznie i określone jako
cena niedostępna?
Drugie pytanie czy proponowane przez nich LDW obejmuje ubezpieczenie szyb, reflektorów i opon?
Pozdrawiam
Przepraszam za opóźnioną odpowiedź, ale byliśmy miesiąc na wyprawie i nie mogłam odbierać maili.
Cena pojawia się jako niedostępna, bo już jest w cenie wynajmu. Ubezpieczenie z Hertz pokrywa „any damage to the car”, także i szyby i opony. Przy tej rezerwacji przez polska stronę każde ubezpieczenie jest w cenie.
Cześć 🙂 wybieramy się w połowie listopada z mężem do Los Angeles. Planujemy tripa tzn. przejechać do Las Vegas, Grand Kanion, Zion Park , Brice Park, Monument Valley, San Fransisco i ewentualnie San Diego, czy w przypadku jak jesteśmy rodziną, małżeństwem ja będę drugim kierowcą za darmo? Czy to w wypożyczalni należy powiedzieć, że jesteśmy rodziną i słyszeliśmy że wtedy drugi kierowca jest darmowo ?
Drugie pytanie wypożyczamy auto w Alamo i teraz w pakiecie mamy : Cdw-allocated Inclusive INCLUDED
Airport Concession Fee 11.11 Pct (11.11%) INCLUDED
Customer Facility Charge 9.00/day INCLUDED
Tourism Commission Rec 3.50 Pct (3.5%) INCLUDED
Vehicle License Recovery Fee INCLUDED
UNLIMITED MILEAGE INCLUDED
Czy coś jeszcze powinniśmy dokupić z jakiś ubezpieczeń ? Czy to extended protection też jest niezmiernie ważne? Czy o coś jeszcze powinniśmy zapytać?
Odbierając samochód w Kalifornii drugi kierowca jest za darmo, w przypadku, gdy jest to małżonek to nawet nic nie trzeba robić, upewniałam się ostatnio ze dwa razy osobiście w wypożyczalni. W innym przypadku należy drugiego kierowcę dopisać do rental agreement. Gdy byłam w USA z bratem on po prostu dopisał mnie do ubezpieczenia, zrobiliśmy to na bramce wyjazdowej.
Z tego, co widzę, macie wszystkie konieczne ubezpieczenia, my Extended Protection nie bierzemy. Tutaj poniżej znajdziesz opis naszego ostatniego wypożyczenia w ALAMO wraz z opisem wszystkich ubezpieczeń. 🙂
https://www.facebook.com/amerykadlapodroznika/posts/907697986240812?__tn__=K-R
Dziekuje za odpowiedź 🙂 czyli nie musimy pytać już o ubezpieczenie apropo opon i szyb? Czy mamy tez zapytac czy ubezpieczenie obejmuje w razie czego przywiezienie nowego samochodu? Czy na tych kempingach trzeba spac pod namiotami czy w tych miejscach mozna spac tez w samochodzie a moze sa tez domki na takim campingu? Mam też pytanie gdzie najlepiej siebie ubezpiwczyc od kosztow leczenia w Polsce czy tam ? czy cos polecacie ? Czy gdzies macie konkretne noclegi polecone ?
Jeśli samochód jest niezdolny do jazdy, to wypożyczalnie musi dostarczyć nowy. Samochód bez szyby na pewno do tej kategorii należy. 🙂
Każdy kemping ma własne zasady i regulacje, niektóre nie pozwalają na spanie w samochodzie, na innych nie ma zakazu.
My korzystamy z ubezpieczenia na kartach kredytowych, dlatego trudno polecić mi jakąś sprawdzoną firmę.
Noclegi to tak szeroki temat, że nie da się go zamknąć w dwóch zdaniach, generalnie staramy się spać za darmo, gdzie tylko się da. 🙂
My bedziemy w Stanach od 15 listopada planujemy jechac do monument valley gdzie moge znalezc godzing otwarcia i inne informacje ? szukalam ale cos nie moge znalezc i druga sprawa my mamy wypozyczonego hiundaya elantre lub podobny tak pisze na stronie ( wiem ze zdarzaja sie sytuacje ze w cenie jaka sie juz zaplacilo pozwalaja wieksze auto wybrac ale zakladajac ze mamy takie ) jak to jest z jezdzeniem po monument valley w listopadzie, slyszalam ze tam droga jest raczej pod wyzsze auta ? czytalam gdzies ze rowniez na miejscu oni maja wypozyczalnie auta od siebie na objechanie miejsca czy to prawda ? czy to wtedy z nami jedzie jakis kierowca czy sami i ile takie cos kosztuje ? martwie sie aby sie gdzies nie zakopac czy cos podobnego.
Od maja do września Monument Valley jest czynne od 6am do 8pm, a w pozostałe miesiące od 8am do 5pm. Na miejscu jest restauracja, czynna w listopadzie.
Co do samochodu, to nigdy nie ma pewności, że dostaniemy lepszy niż zarezerwowaliśmy, mi to się nigdy nie zdarzyło.
W MV nie ma wypożyczalni samochodów, możemy się udać na wycieczkę z Indianinem. Szczegóły takiej wycieczki opisałam tutaj: 🙂 https://www.szlakiusa.pl/zwiedzamy-monument-valley/
Mam jeszcze pytanie odnośnie Monument Valley. Jedziemy do Stanów od 15 listopada. Zamierzamy odwiedzic Monument Valley, mamy wypożyczony samochód Hiunday elantra lub podobny ( zakladajac ze nie zaproponuja nam wiekszego w tej samej cenie ) czy ogarniemy przejechanie tym autem w mnument ? martwie sie aby sie gdzies nie zakopac. Slyszalam tez ze na miejscu wypozyczaja samochod tylko na wycieczke po Monument czy to prawda ile kosztuje i czy sami prowadzimy czy z kims jedziemy? Dziekuje za odpowiedz
Szczegółowo opisałam zwiedzanie Monument Valley pod poniższym linkiem. Jest tam informacja o drodze i wycieczkach, ich cena zasadniczo różni się w zależności od sezonu, ale zwykle dla 4 osób oscyluje wokół 300$.
https://www.szlakiusa.pl/zwiedzamy-monument-valley/
Dziękuję za informację 🙂 Mam jeszcze pytanko odnośnie tego co Pani napisała że starcie się spać gdzie się da za darmo jak mam to rozumieć :)? gdzie w takim razie takich miejsc próbować szukać ?
Jeśli chodzi o wschody i zachody słońca w monument valley to żeby te piękne akty oglądać i fotografować to trzeba wjechać już na teren parku? dzięki za wszystkie rady!
Noclegów szukamy najczęściej na https://freecampsites.net/. My jednak często podróżujemy po bezludziu, w trudno dostępnych terenach państwowych i tam przeważnie wszędzie można spać za darmo.
Tak, raczej trzeba być na miejscu, bo wieczorem park jest zamykany, a otwierany rano, najlepiej zamieszkać na terenie parku. 🙂
A jaki internet zawsze kupujecie w USA? 🙂
Niczego nie kupujemy, korzystamy z ogólnie dostępnego wifi. 🙂
A czy zatrzymała Was kiedyś policja ? jak sie należy zachowywac? czekac w samochodzie az policjant podejdzie? czy od razu szykować dokumenty ? Czego w ogole nie robić?
ok , my wolimy akurat sobie kupić bo już raz tak byliśmy bez wykupionego i niby wszedzie darmowe wi-fi ale roznie z dzialaniem tego bylo, raz nawet przez internet nie bylismy w stanie zamowic ubers bo zle cos chodziło wi-fi .
O tak, byliśmy zatrzymywani przez policję, a nawet raz dostaliśmy mandat. O naszych przygodach z policją i ogólnie o zasadach kontroli policyjnej pisałam tutaj: 🙂 https://www.szlakiusa.pl/samochodem-po-usa/
Czy w aucie wypożyczonym w stanach mozna zamontowac do szyby ( przykleic) taki uchwyt na telefon czy tego tam nie mozna i moga nas sprawdzac bo pomysl ze jakas kamera badz cos innego ? czy to jest legalne ?
Pani Doroto, fantastyczna strona! Stała się moją główną inspiracją do zaplanowania wymarzonego roadtripa. Wybieramy się w drugiej połowie kwietnia do LA i potem w trasę. I tu moje pytanie – związane oczywiście z wypożyczeniem auta. Znalazłam dobrą ofertę cenową w Hertzu, 17 dni, SUV.Cena wydaje się atrakcyjna bo to 570$. Mam oczywiście tylko wątpliwości odnośnie ubezpieczenia – potwierdzenie rezerwacji pokazuje, że w cenę wliczone są następujące elementy:
Airport Concession Fee
Loss Damage Waiver
Total Sales Tax
Liability Insurance Supplement
Vehicle Licensing Cost Recovery
Customer Facility Charge
State Tourism Assessment
Unlimited Miles Included – czyli LDW i SLI w cenie i pytanie czy są one wystarczające ( opony,szyby) bo wspominają też gdzieś poniżej o opcji Super Cover. I czy warto dokupić Premium Emergency Road Service?
I jeszcze kwestia dodatkowych kierowców – w podsumowaniu widnieje, że additional driver fee not included ale z tego co zdążyłam się zorientować to w Kalifornii dodatkowi kierowcy powinni być bezpłatni. Przepraszam z góry za tyle pytań ale jedziemy w 4osobowym damskim składzie i wolę się upewnić:)
Bardzo dziękuję za ciepłe słowa! 🙂
To rzeczywiście bardzo atrakcyjna cena. Oferta zawiera wszystkie ubezpieczenia. Premium Emergency Road Service to ubezpieczenie sytuacji wynikających z naszej nieuwagi, zgubienie kluczyków, brak benzyny, zostawienie samochodu na światłach i wyczerpanie baterii itp. Nie ma sensu go wykupywać.
Super Cover pokrywa tzw. bardzo nieuważną jazdę, typu wjechanie w zamkniętą bramę, nieodpowiednie zamocowanie ładunku itp. Nie ma po co tego kupować.
Drugi kierowca jest bezpłatny w Kalifornii, ale trzeba go zgłosić i jeśli nie jest to małżonek to dopisać do umowy. Można to zrobić nawet na bramce wyjazdowej.
Wspaniałej wyprawy!
Dziękuję gorąco za tak szybką odpowiedź!
Pani Doroto, zapytam jako mojego guru 🙂 Tegoroczny wyjazd musiałyśmy przelożyć , teraz aktualizuje kosztorys na przyszły rok i z przerażeniem patrzę na ceny wynajmu samochodów . 18 dni SUV ( inne miejsce odbioru i zwrotu) na termin 06.22 to aktualnie koszt 9-12 tys zł . ( w porównaniu do 5000 w zeszłym roku). Czy myśli pani, że to chwilowy i krótkotrwały wzrost cen? Na ile wcześniej najlepiej rezerwować samochód ? Pozdrawiam , Sylwia
Pani Sylwio,
serdecznie dziękuję za miłe słowa! Tak, tegoroczna sytuacja z samochodami jest niezwykła i wynika z tego, ze firmy wynajmujące sprzedały swoje samochody w czasie pandemii i teraz wysoki popyt rodzi windowanie cen, bo nowe samochody nie są dostępne do kupienia. Ta sytuacja na pewno jest przejściowa i w przyszłym roku na pewno się uspokoi. Obawiam się jednak, że z pewnym wzrostem cen trzeba się liczyć, ale na pewno nie będzie to kilkaset procent jak teraz. Na przyszły rok najlepiej zarezerwować samochód koło jesieni, ale warto co miesiąc sprawdzać, czy cena się nie obniżyła. Wtedy po prostu trzeba zrobić nową rezerwację, a starą anulować. Życzmy sobie teraz otwarcia granic, pozdrawiam serdecznie!