Yosemite National Park, zwiedzamy dolinę Yosemite

Gates of the Valley

Nasza wycieczka po dolinie powoli dobiega końca, ale jej ukoronowaniem jest Valley View, inaczej zwany Gates of the Valley. To moim zdaniem najpiękniejszy widok w Yosemite, wolę go nawet od Tunnel View. Przy naszej pierwszej wizycie przegapiłam go, bo z drogi jest zupełnie niewidoczny. Po lewej stronie jest zatoczka na kilkanaście samochodów, po przejechaniu Bridalveil należy się za nią rozglądać. Widok jest stąd bajeczny, po prawej Bridalveil Fall, po lewej El Capitan, a dołem Merced River płynie. Zakochacie się w tym miejscu na pewno!

yosemite Gates of the Valley

Szlaki prowadzące z doliny Yosemite

Upper Yosemite Falls

Parking

Najlepiej zaparkować koło Yosemite Lodge lub gdziekolwiek w dolinie i skorzystać z parkowego autobusu (przystanek nr 7), szlak zaczyna się przy Camp 4.

Długość szlaku

12 kilometrów do szczytu wodospadu, 825 metrów różnicy wzniesień, 6-8 godzin

Upper Yosemite Falls był już na liście naszego pierwszego wyjazdu, ale ponieważ wodospad już prawie wysechł, stwierdziliśmy, że dla samych widoczków na dolinę nie opłaca nam się tyle wspinać. Tym bardziej, że czytaliśmy,  iż szlak jest nudny i zdecydowanie przeceniany.

W zeszłym roku w maju wodospad płynął z olbrzymią siłą, zatem szybko zapadła decyzja, idziemy! Szlak z miejsca ostro trawersuje w górę, idzie się bardzo ciężko, bo olbrzymie skalne stopnie mają nawet po 40 centymetrów. Jakakolwiek próba przystanięcia i złapania oddechu kończyła się inwazją komarów, które gryzły niemiłosiernie. Nic dziwnego, idziemy przez las i ciemne krzaczory, widoki żadne, bo nic nie widać, ogólnie nuda. I jeszcze te komary! Ludzi tłum, pojawia się kategoria „pan w podkoszulku na ramiączkach”, która to kategoria wbiegając lub zbiegając roztrąca ludzi na boki.

Patrzymy po sobie i widzę, że każdy ma minę wyrażającą pytanie: „Naprawdę chcemy iść dalej?”. No ale jak to? Tyle już podeszliśmy, trzeba iść. Co chwila na drodze pojawia się mały strumyczek, dlatego też jestem zadowolona, że mam wodoodporne buty. Przechodząc przez kolejny strumyczek postanowiłam z gracją przeskoczyć z kamienia na kamień, co zakończyło się spektakularnym upadkiem. Bardzo się zmartwiłam, że zmoczyłam sobie w strumieniu bluzę, ale cóż trudno, idziemy dalej. Małżonek złapał mnie za rękę: „Jakie idziemy?!”. Po chwili poczułam jak oczy zalewa mi coś ciepłego,  cała grupa patrzyła na mnie z przerażeniem. Okazało się, że rozcięłam sobie głowę i chociaż szybko zrobiliśmy fachowy opatrunek dalsza wędrówka była zbyt ryzykowana. Nikt jakoś specjalnie się nie zmartwił przerwaniem wędrówki, zgodnie przyznaliśmy, że szlak jest paskudny.

Może gdybyśmy doszli do wodospadów nasze wrażenia byłyby inne, bo piękny widok na końcu zapewne przyćmiłby trudy i nudy na szlaku.

Zaraz po zejściu na dół udaliśmy się do Yosemite Medical Center, gdzie okazało się, że jestem dziś trzecią ofiarą szlaku na Upper Yosemite Falls. Pan, który pojawił się w Medical Center przede mną spadł z wysokości 3 metrów, też poślizgnął się w strumieniu. Trzeba przyznać, że wyglądał dużo gorzej niż ja. Przed nami był jeszcze jeden pan, który spadł z 10 metrów, ale przed chwilą odleciał helikopterem do szpitala.

Ja ostatecznie, poza potłuczeniem, miałam rozcięty łuk brwiowy. Sklejenie go specjalnym klejem i zastrzyk przeciwtężcowy kosztowało nas 600 dolarów. Pamiętajcie, by dobrze się ubezpieczyć i nie skakać po mokrych kamieniach!

yosemite Upper Yosemite Falls

Mist Trail

Parking

Przy szlaku nie ma parkingu, najlepiej zaparkować gdzieś w Yosemite Village lub Curry Village i dojść lub dojechać do Happy Isles autobusem (przystanek nr 16). Przy Happy Isles zaczyna się szlak.

Długość szlaku

na szczyt Vernal Falls 4 km w obie strony, 300 m różnicy wzniesień, 3 godziny

na szczyt Nevada Falls 9 km w obie strony, 610 m różnicy wzniesień, 5-6 godzin

Szlak Mist Trail to wspaniała wycieczka do dwóch imponujących wodospadów, Vernal i Nevada Falls. Na wędrówkę szlakiem Mist Trail warto  się wybrać, gdy wodospady mocno płyną.

Od samego początku szlak prowadzi nas ostro w górę, nie jest to specjalnie trudne, bo idziemy asfaltową alejką, ale jednak męczące. Tłum na szlaku jest przeogromny, praktycznie idziemy zwarta kolumną kilkuset osób. Na szlaku są prawie sami Azjaci, na szczęście to głownie Japończycy, więc nasza kolumna raczej jest cicha i skupiona. Po godzinie docieramy do stóp Vernal Falls. Nie ma w nim już dużo wody, ale wciąż prezentuje się znakomicie. Część ludzi decyduje się podejść do wodospadu wspinając się po wielkich kamieniach. To bardzo niebezpieczne miejsce, w którym zginęło już wiele osób porwanych przez wodospad prosto do rwącej rzeki. Dlatego też nie ryzykujemy i idziemy dalej, na szczyt Vernal Falls.

A dalej zaczynają się schody. Dosłownie i w przenośni, bo musimy się zmierzyć z wysokimi granitowymi stopniami, które są śliskie i mokre od unoszącej się w powietrzu wody. Łatwo się tu poślizgnąć i spaść w przepaść od strony wodospadu. O tym jak tu niebezpiecznie świadczą statystyki, na szlaku Mist Trail zginęło najwięcej osób w Yosemite, więcej niż na Half Dome.

Po szczęśliwym pokonaniu schodków stoimy na szczycie Vernal Falls, wodospad dudni pod nami, chwilę odpoczywamy delektując się widokiem na dolinę. Teraz znów w górę do Nevada Falls. Jest już mniej stromo i na szczęście nie jest mokro. Po dotarciu do celu, niektórzy z nas z miejsca zasypiają, zaś reszta delektuje się wodospadem. Nie jest chyba tak piękny jak Vernal, ale wciąż interesujący.

Powrót idzie nam sprawnie do momentu słynnych stromych schodów. W dół jeszcze trudniej się schodzi, a ludzie co i raz się przewracają, czasem podcinają innych. Trzymam się mocno plecaka mojego chrześniaka, bo jako postawny i wysportowany gość posiada dużą stabilność. Z dużą ulgą lądujemy na asfaltowej dróżce, stąd marsz z powrotem zajmuje nam ok. 40 minut.

Ten szlak w całości raczej nie jest dla dzieci, ale można je spokojnie i bezpiecznie zabrać do Vernal Falls. Na pewno zaś jest obowiązkowym punktem dla wszystkich miłośników wodospadów.

yosemite Vernal Falls

yosemite Nasza ekipa, unikatowe zdjęcie bez Azjaty yosemite Na szczycie Vernal Falls yosemite Widok na dolinę ze szlaku do Nevada Falls yosemite Za nami Nevada Falls

Half Dome

Parking

jak w przypadku Mist Trail

Długość szlaku

Najkrótsza droga jest przez Mist Trail, 23 km w obie strony, 1600 m różnicy wzniesień, 10-12 godzin.

W wędrówce na Half Dome najtrudniejsze oprócz samej wędrówki jest zdobycie na nią permitu (pozwolenia).

Jak zdobyć permit?

Na Half Dome wydawanych jest 300 permitów dziennie, z czego 225 uprawnia nas do wejścia na Half Dome bez nocowania na szlaku, a 75 pozwala nam na nocleg na którymś z kempingów na trasie. Dzienne permity (day hiker permit, inaczej Half Dome permit) są wydawane na 2 sposoby. Pierwszy to preseason lottery, zapisujemy się między 1 a 31 marca, wyniki otrzymujemy emailem w połowie kwietnia. Na jeden permit może wejść maksymalnie 6 osób, w zgłoszeniu możesz wskazać 7 pasujących Ci dat (lepiej niż na The Wave, bo tu mamy tylko 3 dni). 225 permitów losowanych jest w ten sposób. Około 50 permitów jest wydawanych w drodze loterii organizowanej online na dwa dni wcześniej. Są to permity niewylosowane lub anulowane, dlatego też ich liczba zmienia się każdorazowo.

Na loterię na dzienną wędrówkę na Half Dome zapiszesz się tutaj: [LINK]

Jeśli chcemy zanocować na szlaku musimy zdobyć backcountry permit. Do dyspozycji jest dziennie 75 permitów, 50 można zarezerwować na 24 tygodnie wcześniej, najlepiej faksem. Permit trzeba odebrać na dzień wcześniej w którymś z Wilderness Centers. 25 permitów wydawanych jest na dzień  w drodze first come first served, czyli koczowania przed Wilderness Offices.

Nocowanie na szlaku jest bardzo dobrym pomysłem, bo możemy wystartować na odcinek z łańcuchami przed innymi, nocując np. na Little Yosemite Valley Camp, nocujemy u stóp najtrudniejszej części Half Dome.

Tutaj możesz zarezerwować swój wilderness permit: [LINK]

Najtrudniejszą częścią szlaku jest oczywiście odcinek z łańcuchami, ale wbrew pozorom nie zginęło tu wiele osób, na szlaku do Half Dome ludzie giną najczęściej od uderzeń pioruna, jeden człowiek na szczycie Half Dome się zastrzelił.

My się na ten szlak nie wybieramy, ponieważ za dużo tu zależy od zachowania innych osób, nad którymi nie mamy kontroli, a przepychające się na łańcuchach osobniki mogą stanowić zagrożenie, a jeśli są w podkoszulku na ramiączkach to podwójne. 😉

yosemite Half Dome z dołu, gdyż na górę się nie wybieramy.

W następnym poście przeczytacie o atrakcjach parku Yosemite położonych poza doliną.

Yosemite, atrakcje poza doliną

W parku Yosemite dużo dzieje się nawet nocą. Co warto robić w tym parku po zachodzie słońca przeczytacie tutaj:

Yosemite nocą, park, który nigdy nie zasypia

Jeśli podobał Ci się ten artykuł, będzie mi bardzo miło jeśli wesprzesz mnie na Patronite!

https://patronite.pl/ameryka-dla-podroznika

Lub poprzez PayPal: dorotasulima22@gmail.com




38 komentarzy

    • Bardzo serdecznie dziękuję za miłe słowa! 🙂 Bardzo się, że wpis się przyda. Niedługo napiszę o szlakach poza doliną, są chyba nawet jeszcze fajniejsze, bo ludzi jest o połowę mniej. 🙂

  1. Pani Doroto, jak to się stało, że będąc w tej facebookowej grupie nie zauważyłam, że ma Pani bloga? Czyta się rewelacyjnie, mnóstwo ważnych informacji plus świetny styl, który nie raz doprowadził mnie do parsknięć czy wybuchów śmiechu. Mam zamiar się tu rozgościć. Pozdrawiam serdecznie

    • Bardzo dziękuję za taki miły komentarz i tyle miłych słów! 🙂
      To dopiero początek mojej „twórczości”, ale jestem bardzo szczęśliwa, że już zdobyłam wiernego czytelnika. Pozdrawiam serdecznie, Dorota. 🙂

  2. Świetne wpisy! Czytam z zainteresowaniem bo za dwa tygodnie mam w planie zwiedzać opisane przez Panią miejsca! 🙂 Czy trasa z Tunel View do Sentinel/Cook’s Meadows Loop to była jedna wycieczka? Jak długo (oczywiście mniej więcej) zajęła? 🙂

    • Sentinel/Cook’s Meadows to spacer na około godzinę, nam co prawda zajął dwie, ale zatrzymywaliśmy się co chwila, by posiedzieć, tudzież poleżeć w najfajniejszych miejscach.
      Tunnel View natomiast to punkt widokowy, na który podjeżdżamy samochodem, w zasadzie jest to pierwszy punkt przy wjeździe do parku od strony Wawona Rd. Stąd mamy do doliny jeszcze kawałek.
      Bardzo dziękuję za miłe słowa, w razie jakichkolwiek wątpliwości proszę pytać. Pozdrawiam serdecznie. 🙂

  3. Pani Doroto, potrzebuję pomocy dot. campingu. Czy mogę się zatrzymać np. na Upper Pines i nocować w samochodzie? Yosemite to będzie jedyne miejsce, gdzie będziemy nocować na campingu (o ile się uda), i nie planujemy zabierać namiotu, spóbujemy przespać się w aucie. Czy nie będzie z tym problemu?

    • Tak, na wszystkich kempingach w dolinie można spać w samochodzie, za wyjątkiem Camp 4. Nie ma konieczności zabierania namiotu. Trzymam kciuku, by udało się zarezerwować Upper Pines, to bardzo ładny kemping. 🙂

  4. W który z trzech campingów Pines celować, żeby mieć największe szanse na rezerwację? Który jest najlepszy? Czy polska karta kredytowa do konta walutowego będzie przyjęta? Pozdrawiam!

  5. North Pines wydaje się najbardziej kameralny, Lower Pines też nie jest zły, szczególnie miejsca blisko rzeki. Upper Pines to największy kołchoz. Trudno mi powiedzieć, gdzie można mieć największe szanse, przypuszczam, że wszyscy rzucą się na kołchoz, bo jest tu najwięcej miejsc.
    Karta powinna przejść, my zawsze używamy polskiej karty kredytowej. 🙂
    Pozdrawiam serdecznie! 🙂

  6. Pani Doroto, jestem pod wielkim wrażeniem ogromu pracy, jaki Pani włożyła w opisanie wszystkich atrakcji. Nie dość, że wspaniale się czyta wszystkie, to jeszcze jest tu mnóstwo przydatnych i bardzo konkretnych informacji. Fantastyczna pomoc w planowaniu wyprawy!
    Domyślam się, że w parku Yosemite można spędzić naprawdę sporo czasu, ale ciekawa jestem ile potrzeba go, by zobaczyć to, co opisała Pani w powyższym wpisie.
    Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz gratuluję fantastycznego bloga!

    • Bardzo serdecznie dziękuję, to dla mnie bardzo dużo znaczy, że to, co piszę jednak się przydaje. 🙂
      Yosemite jest ogromnym parkiem, rzeczywiście trzeba tu spędzić dużo czasu, by zobaczyć najważniejsze atrakcje. My byliśmy tu już kilka ray po kilka dni, ale postaram się jakoś ocenić, ile dni, na co przeznaczyć.
      Na Glacier Point Road warto poświęcić cały dzień wraz ze szlakami wzdłuż drogi.
      Na Dolinę Yosemite, Mist Trail i Yosemite Falls warto przeznaczyć 2 i pół dnia.
      Tioga Rd wraz ze szlakiem Cathedral Lakes i Hetch Hetchy, ale bez Clouds Rest to też 2 i pół dnia. Tydzień byłby optymalny, by zrobić wszystko bez pośpiechu, z chwilami relaksu nad jeziorem, czy przy wodospadzie. I naprawdę warto się nie spieszyć, bo znam ten ból, kiedy już trzeba wyjeżdżać, a tu jeszcze tyle do zobaczenia. 🙂

    • Najfajniejszy będzie Mist Trail, dwa wodospady po drodze i piękne widoki. Zostanie jeszcze czas, by objechać punkty widokowe w dolinie. 🙂

        • Koniec października to już kiepska pora na Yosemite, bo zapewne nie będzie już wodospadów lub będą w formie szczątkowej. Natomiast jest to świetna pora na pd. Utah i Arizonę. 🙂

  7. Pani Doroto ile średnio zajmuje objechanie punktów po Dolinie z krótkimi przystankami własnym samochodem oraz Objechanie punktów na Glacier Point również własnym samochodem? Pozdrawiam serdecznie

    • Objechanie doliny na spokojnie wraz z krótkimi spacerami powinno zająć ok 2,5-3 godzin, oczywiście jeśli nie będzie korków. Dojazd z doliny na Glacier Point wraz z punktami widokowymi to ok 2 godziny, oczywiście przy tym samym co wcześniej założeniu. 🙂

  8. Witaj, podziwiam wiedzę autora. Pytanko. Ile dni warto spędzić w parku Yosemite? I jak zaplanować zwiedzanie w marcu ? Proszę o poradę. Jedziemy z dzieckiem rocznym – mamy nosidełko ergonomiczne i dość silnie nogi 😀

    • Bardzo dziękuję za miłe słowa! 🙂 W marcu będziecie musieli ograniczyć zwiedzanie tylko do doliny, bo reszta parku będziecie zamknięta. Myślę, że w takim przypadku 2 dni powinny Wam wystarczyć. Jednego dnia można objechać całą dolinę, a drugiego dnia warto wybrać się na jakiś szlak do wodospadów, w marcu już powinny ładnie płynąć, można wybrać między Yosemite Falls a Mist Trail. Dla mnie osobiście ten drugi jest fajniejszy i ciekawszy. 🙂

  9. Dobry wieczór,

    przede wszystkim dziękuję za ten bardzo pomocny wpis (i za wszystkie inne)! 🙂 Jestem właśnie na etapie planowania podróży do Stanów i strony takie jak ta naprawdę to planowanie ułatwiają 🙂

    Chciałbym się zapytać o „ćwiczenia” w rezerwacji noclegu na campingach Yosemite. Jak mogę znaleźć formularz, na podstawie którego mógłbym potrenować? 🙂 Na stronie z rezerwacjami go nie znalazłem – pewnie dlatego, że w ramach obecnej puli nie ma już miejsc, a następna jest jeszcze zamknięta. Czy można tam się dostać w inny sposób?

    Serdecznie pozdrawiam

    • Bardzo dziękuję i bardzo się cieszę, że artykuły się przydają. 🙂

      Link do rezerwacji kempingu jest w tym właśnie wpisie. 🙂

      • Właśnie przez ten link próbowałem się tam dostać, ale wczoraj mi się to nie udało, ponieważ do takich ćwiczeń trzeba znaleźć jakikolwiek wolny termin do próbnej rezerwacji 🙂 (Może to wynika też z tego, że ponoć w zeszłym roku strona zmieniła interfejs i system rezerwacji wygląda teraz inaczej?) Na szczęście udało mi się taki termin znaleźć dzisiaj, ale mimo to mam kilka pytań – może Pani będzie wiedzieć coś na ten temat?

        – na stronie z danymi osoby rezerwującej trzeba wpisać kod pocztowy. Jeśli dobrze rozumiem, trzeba wpisać polski kod i zaznaczyć pole „Is international”?
        – miejsce, które udało mi się zająć, oferuje oczywiście możliwość rozbicia namiotu, ale nie mogę wpisać jego rozmiaru w przeznaczonym do tego polu – jest ono zablokowane i opisane N/A. Najpierw myślałem, że może po prostu nie ma wymogu określania rozmiarów namiotu, ale na podsumowaniu rezerwacji wyskoczyła mi informacja „Allowed Equipment: Tent (0)”, więc mam wątpliwości, czy na pewno rezerwacja miejsca na namiot przeszła poprawnie…
        – kolejna sprawa to pole z wymiarami samochodu. Mam do wyboru opcje RV, Trailer, Pickup Camper, Pop up, Caravan/Camper Van i Fifth Wheel (jak rozumiem, wszystkie odnoszą się do różnych rodzajów kamperów/przyczep kempingowych), ale nie mam opcji ze zwykłym samochodem. W rezultacie na podsumowaniu rezerwacji mam oznaczenie „Number of Vehicles: 0”. Ale może zwykłe samochody są po prostu wliczone „w standardzie” i nie trzeba podawać ich długości?
        – ostatnia rzecz – w rezerwacji wpisałem wstępnie 3 osoby, ale cena na podsumowaniu wynosi 26$. Czyli rozumiem, że cena jest podawana od miejsca, nie od osoby? Gdzieś w internecie wyczytałem, że jest to cena za osobę, stąd moje zdziwienie (ale nie obraziłbym się, gdyby tak faktycznie było 🙂 )

        Informacja dla osób, które też planują walkę z systemem rezerwacyjnym: mogę przesłać zrzuty ekranu z okien rezerwacji aż do poziomu płatności (można do mnie napisać na szwnuk@gmail.com). Podobne zrzuty można też znaleźć na https://outdoorblueprint.com/blog/how-to-make-yosemite-camping-reservations/, ale nie wszystkie pola konieczne do wypełnienia są tam widoczne.

        Pozdrawiam 🙂

        • Może to kwestia przeglądarki, u mnie link normalnie się otwiera i przekierowuje do strony rezerwacyjnej. Wolny termin do tzw. ćwiczeń znajdziemy tylko w momencie gdy otwierają się nowe rezerwacje, czyli o 7am Pacific Time, miejsca znikają w kilka minut, potem już nie ma „materiału” do ćwiczeń. 😉

          Wszystkie Pana wątpliwości przy rezerwacji wnikają z tego, że najprawdopodobniej zaznaczył Pan miejsce dla RV .

          Na tym kempingu i na większości innych cena jest za miejsce nie od osoby.

          • Bardzo dziękuję za odpowiedź! No cóż, najbliższy termin rezerwacji to dla mnie już ten właściwy, więc będę musiał próbować 🙂

          • Na pewno się uda, jest Pan już bardzo dobrze obeznany z tematem. Proszę nie „rzucać” się na miejsce przy rzece, tam idzie główny atak, lepiej upatrzyć sobie coś z dala od wody, jest większa szansa na trafienie. Ja w każdym razie trzymam kciuki. 🙂

          • Dwa dni temu połowicznie udało mi się zrobić rezerwację, więc podzielę się szczegółami – może komuś się przyda podczas następnych okienek rezerwacyjnych 🙂
            – Miejsca faktycznie rozchodzą się w ciągu kilku sekund. Bardzo gorąco polecam nawet kilka dni wcześniej zapoznać się z informacjami na tym blogu, a także z opisem rezerwacji „krok po kroku” na stronie https://outdoorblueprint.com/blog/how-to-make-yosemite-camping-reservations/. Gdybym wcześniej nie zapoznał się z tymi instrukcjami, prawdopodobnie nie udałoby mi się zaklepać miejsca
            – Uwaga, na stronie recreation.gov jest BŁĄD – po wybraniu konkretnego miejsca i przejściu do formularza z danymi bardzo często pojawia się data o dzień wcześniejsza od planowanej. Taki błąd wystąpił u mnie i u mojej żony, przez co nie udało nam się zarezerwować dwóch planowanych noclegów na North Pines. Mieliśmy duże szczęście, bo bardzo szybko udało mi się upolować rezerwację na Lower Pines, ale tylko na jedną noc… Nie chcemy liczyć na szczęście na campingach first come – first served, więc na drugi nocleg udamy się już do Sequoia National Park. Ten sam błąd występował na wszystkich innych campingach obsługiwanych przez recreation.gov, które sprawdzaliśmy – nie tylko w dolinie Yosemite, ale także w Sequoia, Grand Canyon, czy w pobliżu Lee Vining i Mammoth Lakes. Rozwiązanie błędu jest proste – trzeba po prostu wpisać datę o dzień późniejszą od zamierzonej. Jeśli błąd wystąpi, data przestawi się na tą, którą chcemy 🙂 W ten sposób rezerwowałem Sequoię i Grand Canyon. Od razu zaznaczam, że być może ten błąd występował tylko u nas, więc dla bezpieczeństwa przed kliknięciem przycisku „Continue to Booking” można otworzyć sobie wybrane miejsca w kilku kartach przeglądarki, z podanymi różnymi datami
            Życzę powodzenia w walce z rezerwacjami 🙂

          • Bardzo się cieszę, że się udało! 🙂
            Co do tej daty to rzeczywiście coś dziwnego, będę rezerwować kempingi za 2 miesiące to zwrócę na to uwagę. Dzięki za info! 🙂

  10. Jak zwykle bardzo kompleksowy przewodnik, super przydatny w planowaniu podróży. Brawa za włożoną pracę!

    Dorota ma prośbę, mogłabyś spojrzeć na mój plan i powiedzieć, czy jest wykonalny i czy da się go zrobić z przyjemnością, bez patrzenia na zegarek i liczenia każdej minuty?

    Planuje wizytę około 12 maja, a więc parking w Village i wzięcie shuttle bus odpada, bo długa linia jeszcze jest nieczynna. Niestety dysponuję tylko jednym dniem. Mam nadzieję, że o tej porze roku jeszcze nie będzie mega korków i problemów z parkingami i że jazda samochodem do kolejnych punktów to dobry pomysł?

    Chcę zacząć zwiedzanie około 8 rano od Tunnel View, następnie spacer szlakiem w Glacier Point, Washburn Point, trekking do Taft Point (najdłuższy z całego dnia), spacer szlakiem do Bridalveil Fails, dalej Lower Yosemite Falls, pewnie trochę zatrzymywania się przy drodze na fotki i na koniec zachód słońca w Gates of the Valley. Da się?

    Ewentualnie jak nie będę zbyt zmęczony (w co wątpię), to przed wyjazdem z parku wrócić do Glacier Point na obserwację nieba, słońce zachodzi w tym czasie przed 20.00, więc chyba koło 22 powinien być już jakiś widok? Może nie taki jak na Twoich fotkach w innym poście, ale jednak?

    Z góry wielkie dzięki za odpowiedź!

    • Bardzo serdecznie dziękuję! 🙂
      Czasowo nie powinno być problemu, ja bym tylko odwróciła kolejność i zaczęła od zwiedzenia całej doliny, a potem zrobiłabym Glacier Point Rd. Możecie tu zostać potem do zachodu słońca, który na Glacier Point jest boski. Potem godzinka odpoczynku w samochodzie (można się nawet zdrzemnąć) i już macie nocne niebo. To najlepsze wykorzystanie czasu i najmniej jeżdżenia. Gates of the Valley jest fajne na zachód słońca, ale Glacier Point, czy Washburn Point to już o zachodzie słońca petarda.
      Z parkingami nie powinno być problemu, bo oblegane są tylko te przy długich szlakach,przy wymienionych przez Ciebie jest duża rotacja. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *