Zwiedzamy park Yellowstone, dzień 3

 

Morning Glory-Riverside Area

Idąc dalej skręcamy w prawo i docieramy do Riverside Geyser. To niezwykle pięknie położony gejzer, bo znajduje się na brzegu rzeki. Wybucha zwykle co 5,5-6,5 godziny z erupcjami do 23 metrów. Wyrzut wody trwa zwykle 20 minut.

Tuż za mostkiem, po drugiej stronie rzeki znajdują się Fan i Mortar Geyser wybuchające zazwyczaj jednocześnie. Niestety oba są nieprzewidywalne, gdyż na erupcję trzeba czekać dzień albo miesiąc. Mortar wybucha na wysokość 25 metrów, a Fan na wysokość 40 metrów.

Na końcu drogi znajduje się Morning Glory, jedna z największych atrakcji Yellowstone. Pod koniec XIX wieku źródełko miało ciemno błękitny kolor i dlatego nadano mu nazwę Morning Glory, czyli powój. Teraz szafirowo niebieski kolor zniknął ze źródełka, ponieważ temperatura wody Morning Glory obniżyła się. Na skutek tego źródełko zostało skolonizowane przez kolorowe bakterie. Dlaczego temperatura spadła? Temperatura spadła, ponieważ turyści wrzucali do Morning Glory na pamiątkę monety, co mniej rozgarnięci wrzucali śmieci i w końcu otwór się przytkał, gorąca woda przestała intensywnie wypływać i temperatura znacznie się obniżyła.

 

yellowstone
Morning Glory

 

Od Morning Glory prowadzi szlak do Biscuit Basin. Moim zdaniem lepiej podjechać pod Biscuit Basin samochodem, ponieważ będzie szybciej, a czas w Yellowstone jest na wagę złota. Zatem udamy się tam nieco później.

Od Morning Glory prowadzi asfaltowa droga, którą dojdziemy z powrotem do Old Faithful i na parking, gdzie zostawiliśmy samochód.

 

Daisy Group

Drogą powrotną docieramy do grupy trzech gejzerów, z których najsympatyczniejszy jest Daisy Geyser, ponieważ wybucha często, a erupcje można przewidzieć. Mają one miejsce co 2-4 godziny, o najbliższej informuje Visitor Center. Daisy wyrzuca wodę pod kątem na wysokość 23 metrów. Erupcja trwa ok. 4-5 minut.

Obok Daisy znajduje się Splendid Geyser, to jeden z najwyżej wybuchających gejzerów w Yellowstone, ponieważ wyrzuca wodę na ponad 60 metrów. Wybucha bardzo rzadko, kilka razy do roku, są też lata bez żadnej erupcji. Najczęściej do wybuchu dochodzi, gdy spada ciśnienie w czasie frontu burzowego. Czasem Daisy i Splendid wybuchają razem i musi to być szałowy spektakl, gdyż oba mają zjawiskowe erupcje.

W towarzystwie Daisy i Splendid Geyser ulokowany jest Comet Geyser. Jest aktywny praktycznie non stop, wciąż bulgocze i wyrzuca wodę na kilkadziesiąt centymetrów.

Z Daisy Group możemy udać się spacerem do Black Sand Basin, ja jednak proponuję przejechać się tam samochodem.

Idąc dalej w kierunku parkingu odbijamy w lewo do Crested Pool. To piękne błękitne źródełko otoczone pomarańczowymi smugami. Z jeziorka non stop wylewa się wrząca woda budując wokół niego jasną trawertynową otoczkę. Pamiętajmy, by nie schodzić z podestów i nie zbliżać się do jeziorek! Ich piękno kusi, chcemy zrobić jak najlepsze zdjęcie, ale podłoże jest tu niezwykle śliskie i łatwo o nieszczęście. Do Crested Pool wpadła 9-letnia dziewczynka, która poślizgnęła się i wpadła do źródełka, zginęła na oczach rodziców.

 

yellowstone
Crested Pool

 

Wracamy na główną drogę i dochodzimy do Castle Geyser. To jeden z najstarszych gejzerów w Yellowstone, może mieć nawet 15.000 lat. Wybucha co 10-12 godzin, erupcja trwa ok. 20 minut. Woda wystrzeliwuje na wysokość ponad 20 metrów.

 

yellowstone
Castle Geyser

 

To już prawie koniec, gdyż jesteśmy z powrotem na parkingu. Na koniec możemy jeszcze szybko ruszyć w kierunku rzeki, by zobaczyć Blue Star Spring, jedno z najładniejszych tutejszych jeziorek. Nie ma w nim wrzącej wody, ale i tak zabiło małego bizona, który do niego wpadł. Do dzisiaj, gdy przyjrzymy się uważnie, znajdziemy w źródełku jego czaszkę i kości.

 

yellowstone
Blue Star Spring

 

yellowstone
źródło: NPS

 

Tu znajdziecie przewidywaną godzinę erupcji najważniejszych gejzerów w Yellowstone wraz z gejzerami, o których nie ma informacji w visitor center:

http://www.rcn.montana.edu/resources/Predictions.aspx

 

Black Sand Basin

Wsiadamy do samochodu i kierujemy się do Black Sand Basin. To jedno z moich ulubionych miejsc w Yellowstone.

Prosto z parkingu, po lewej stronie zobaczymy Opalescent Pool. Ziemia wokół jeziora pokryta jest trawertynem, który uwięził stojące wokół jeziora martwe drzewa, fantastycznie kontrastują z błękitem jeziora.

 

yellowstone
Opalescent Pool

 

Dalej przy samej ścieżce znajduje się Spouter Geyser bulgoczący i wybuchający prawie non stop. Gejzer wyrzuca wodę do 2 metrów w górę.

 

yellowstone
Spouter Geyser

 

Cliff Geyser przycupnął przy samej rzece, jego wybuchy dochodzą do 12 metrów i wyglądają bajecznie na tle ciemnoszafirowej rzeki. Erupcje niestety są nieregularne, od pół godziny do 18 godzin.

 

yellowstone
Cliff Geyser

 

Teraz skręcamy w prawo i docieramy do dwój bajecznie kolorowych jeziorek: Rainbow Lake i Sunset Lake.

 

yellowstone
Sunset Lake

 

W drodze powrotnej skręcamy w lewo do Emerald Pool. To zjawiskowo piękne jeziorko ma kolor głębokiej zieleni i jest otoczone złotawym pierścieniem nadającym mu gwiazdy.

 

yellowstone
Emerald Lake

 

Biscuit Basin

Naszym kolejnym i ostatnim dziś celem jest Biscuit Basin. Powoli zmierzamy do West Yellowstone, gdzie zakończymy zwiedzanie.

Biscuit Basin to 15-minutowy spacer. Zaraz po przejściu rzeki docieramy do Black Opal Pool, o kolorze rozbielonego błękitu. Tuż obok znajduje się Sapphire Pool, głębokie, niebieskie jeziorko, które robi niezwykłe wrażenie.

 

yellowstone
Black Opal Pool
yellowstone
Sapphire Pool

 

Po drodze zobaczycie jeszcze Shell Geyser wyglądający jak muszelka i Mustard Spring nie wyglądający jak musztarda, chociaż w musztardowym kolorze.

Pomiędzy nimi znajduje się mały klejnot – Avoca Spring.

Na końcu pętelki znajduje się Jewel Geyser. Wybucha bardzo często z regularnością co do kilkudziesięciu minut.  W czasie erupcji wyrzuca wodę nawet do  10 metrów.

 

yellowstone
Shell Geyser
yellowstone
Mustard Spring
yellowstone
Avoca Spring
yellowstone
Jewel Geyser

 

Z Biscuit Basin możemy wyruszyć 5,5 kilometrowym szlakiem w obie strony do Mystic Falls. To piękny spacer wzdłuż rzeki do wodospadu spadającego kilkoma kaskadami ze ścian kanionu rzeki Firehole. Na ten szlak mogą wyruszyć tylko ci z Was, którzy przeznaczają na Yellowstone więcej niż 3 dni zwiedzania.

 

Co zobaczyć, gdy mamy na Yellowstone tylko 2 dni?

Dzień 1

– Mommoth Hot Spring

– Grand Canyon of Yellowstone: Artist View, Brink of Upper Falls, Grand View, Inspiration Point

– wracamy południową pętlą, by rzucić okiem na jezioro Yellowstone

Dzień 2

– Lower Geyser Basin

– Midway Geyser Basin

– Upper Geyser Basin

A jeśli planujecie spędzić w Yellowstone więcej niż 3 dni, to koniecznie wybierzcie się do Union Falls, drugiego najwyższego wodospadu w tym parku. Wędrówka jest długa, ale za to nie spotkamy przez cały dzień zapewne nikogo. Czy nie brzmi to jak początek wspanialej przygody? 🙂

Szczegółowe informacje o szlaku do Union Falls znajdziecie tutaj:

Szlak do Union Falls, Yellowstone

 

Jeśli podobał Ci się ten artykuł, będzie mi bardzo miło jeśli wesprzesz mnie na Patronite!

https://patronite.pl/ameryka-dla-podroznika

Lub poprzez PayPal: dorotasulima22@gmail.com

 




35 komentarzy

  1. Gratuluję wszystkich wpisów o Yellowstone i szczerze podziwiam metodyczność w inwentaryzacji wszystkich gejzerów. Nie widziałem nigdzie w żadnym języku tylu informacji na raz o tym parku. Ten blog to skarb.

    1. Bardzo dziękuję, jest mi niezwykle miło! 🙂 Muszę przyznać, że szczególnie ostatni wpis kosztował dużo pracy i przez tydzień po zamknięciu oczu wciąż widziałam gejzery. 🙂

    1. Bardzo mi miło, cieszę się, że moje wpisy są pomocne. Aktualnie jesteśmy na wyprawie na zachodzie USA, wkrótce pojawi się wiele ciekawych wpisów, serdecznie zapraszam. Pozdrowienia z Utah! 🙂

    1. Bardzo się cieszę, że post okazał się pomocny. Yellowstone jest tak olbrzymie i ma tyle atrakcji, że łatwo się pogubić. Bardzo mi miło, że mogłam pomóc. Pozdrawiam serdecznie, wspaniałej wyprawy! 🙂

  2. Bardzo dziękuję za miłe słowa! 🙂

    Bilet do parku jest ważny przez 7 dni i można na niego wjeżdżać tyle razy, ile się chce. Przy zwiedzaniu więcej niż 3 parków opłaca się kupić kartę America the beautiful i wtedy można wjechać do każdego parku narodowego nieograniczoną ilość razy przez cały rok. 🙂

    1. Dziękuję za informacje. Cenna rada. Czy mogłabyś wskazać ścieżkę dostępu do tych szczegółowych mapek zamieszczanych pomiędzy poszczególnymi etapami zwiedzania- nie bardzo widzę to na stronie NPS.
      Jarek

      1. Mapki są na parkowej stronie, tylko rzeczywiście trzeba trochę pogrzebać, żeby je znaleźć. Trzeba w zakładce „plan your visit” wejść w „places to go” i tam są szczegółowe informacje wraz z mapkami. 🙂

        1. Dziekuję.
          Początkowo przymierzałem się do podróży po zachodniej części USA przede wszystkim Kalifornii stąd szukając informacji trafiłem na Twój świetny blog.
          Jednak tak zachwycił mnie opis Yellowstone, że rozważam zmianę panów i myślę o 2 tygodniach z centralnym punktem wycieczki w postaci odwiedzenia Yellowstone powiedzmy na 4 dni. Stosunkowo niedaleko widzę Mount Rushmore. Czy mogłabyś podpowiedzieć co jeszcze można by „w tym rejonie” zobaczyć żeby wypełnić te dwa tygodnie a Kalifornię zostawić na oddzielny wyjazd?
          Jarek

          1. Jeśli miałabym wybierać między Kalifornią, a Yellowstone, to zdecydowanie wolałaby jechać do Yellowstone. Po prostu bardziej odpowiadają mi takie klimaty, dzikie, bez specjalnej urbanizacji. Na północy jest mnóstwo wspaniałych miejsc, ale niestety odległości są dość duże. My wyprawę do Yellowstone czasami łączymy z parkiem Glacier w Montanie. Można też pojechać bardziej na wschód właśnie w kierunku Mt. Rushmore (cały dzień jazdy) po drodze zahaczyć o przepiękny Bighorn Canyon, a dalej do Devils Tower znanego z „Bliskich spotkań trzeciego stopnia”. Stąd już jest niedaleko do fantastycznego parku Badlands, gdzie kręcono „Tańczącego z wilkami”. To już wypełni 2 tygodnie podróży. 🙂

  3. Poczytałem jeszcze dokładniej Twoje wspaniałe opisy i skłaniam się jednak do tego żeby zacząć od Kalifornii w sposób zbliżony do Twojej przykładowej trasy (2-3 tygodnie). Czy mogłabyś doradzić w jaki okres najlepiej celować żeby w Yosemite: był jak najmniejszy tłok, było jak największe prawdopodobieństwo otwartych dróg po zimie, ale jednocześnie żeby było jeszcze stosunkowo „chłodno” w innych miejscach (Death Valley, the Wave). Czy da się to w ogóle pogodzić?

    1. Najlepszy jest maj, w Yosemite wodospady płyną całą mocą. Tioga Rd zapewne będzie jeszcze zamknięta, z Glacier Point nie wiadomo. Ale Yosemite jest po prostu bajeczne w maju, byliśmy też w innych miesiącach i absolutnie nie ma porównania. Nie będzie tu jeszcze dzikiego tłumu, ale ludzi będzie dużo, bo wszyscy przyjeżdżają wtedy na wodospady. Maj to też dobra pora na Utah i Arizonę. Moim zdaniem najlepsza. 🙂 W Death Valley chłodno mieliśmy tylko w listopadzie, ale nie polecam, bo dni bardzo krótkie i niewiele można zobaczyć.

  4. Czyli druga połowa maja byłaby najlepsza, prawda? Może i drogi już pootwierają…
    A co sądzisz o parku Saguaro? Troche jest on na uboczu. Warto do niego jechać? A może jest gdzieś cos „zastępujacego” kaktusy jak np. Sekwoje w Yosemite zamiast w Parku Sekwoi.

    1. Druga połowa maja jest idealna, jest duże prawdopodobieństwo, że Glacier Point Rd. będzie już otwarta. Park Saguaro jest niesamowity i warto się tam wybrać. Owszem, na południu Arizony można kaktusy saguaro zobaczyć nawet przy autostradzie, ale w Parku Saguaro robią niesamowite wrażenie przede wszystkim swoją ilością. Nieopodal jest Jest park Organ Pipe, tez polecam.

  5. Mam pytanie 🙂 Byliśmy w tym roku na 3 tygodniowym tripie po Kalifornii, Nevadzie, Arizonie i Utah, i mamy straszny niedosyt, bo chcielibyśmy jeszcze zobaczyć Yellowstone. Czy masz jakiś pomysł, jak rozplanować 3 tygodnie, skupiając się na północy USA? Fajna byłaby opcja, żeby przylecieć do Seattle, a wracać z Chicago, ale póki co bilety lotnicze na taką podróż są bardzo drogie. Rozważamy jeszcze przylot do Denver. Na pewno chcielibyśmy zobaczyć Yellowstone, Mount Rushmore, Devil’s Tower, Badlands. Co jeszcze warto rozważyć? Jak zaplanować czas?

  6. My robiąc północ wraz z Yellowstone najczęściej lecimy do Denver. Seattle łączymy z Waszyngtonem i zachodnim Oregonem. W Kolorado można bardzo wiele zobaczyć, a potem udać się do Mt. Rushmore, a dalej do Badlands. Stamtąd do Devils Tower, a potem do Yellowstone. Z Yellowstone można też wpaść do Glacier NP i to już jest plan na 3-4 tygodnie. Na Kolorado przeznaczyłabym kilka dni, ostatnio siedzieliśmy tu tydzień. Odległości są przy takiej wyprawie ogromne, kilka dni upłynie na samym przemieszczaniu się. Badlands najlepiej 2 dni, ale da się i w jeden przy odpowiedniej mobilizacji. Yellowstone minimum 3 dni, ale 4 lepsze, bo nie trzeba będzie się spieszyć. Na Glacier warto zarezerwować minimum 3 dni. 🙂 I potem powrót Denver. My wracając z Glacier często robimy sobie stop jeszcze raz w Yellowstone i coś jeszcze przez pół dnia tu robimy. 🙂

      1. Latamy do Denver Lufthansą. Denver to moje ulubione lotnisko w USA. Do Immigration byliśmy jedynymi klientami. Po minucie było po sprawie, samochód na lotnisku też pożyczyliśmy błyskawicznie. 🙂 Bardzo polecam!

          1. Przede wszystkim parki Rocky Mountain, Mesa Verde, Garden of Gods, Black Canyon, Great Sand Dunes, klimatyczne miasteczka Silverton i Ourey. Jest też w Kolorado kilka fantastycznych ghost towns, w których, w przeciwieństwie do tych kalifornijskich, nie ma człowieka. Na mojej fejsbukowej stronie @Ameryka dla podróżnika będę teraz opisywać mało znane perełki właśnie w Kolorado, serdecznie zapraszam! Ale już w/w atrakcje wypełnią cały tydzień. 🙂

          2. Dziękuję ślicznie za wszystkie rady! Już podczas poprzedniego wyjazdu korzystałam z Twoich rad 🙂 A powiedz mi, jak Wy jeździcie do USA, to ile wcześniej kupujecie bilety lotnicze?

    1. Bardzo się cieszę, że jakoś tam mogłam pomóc. 🙂 My kupujemy bilety zwykle na 6 miesięcy przed wyjazdem, teraz na nasz kwietniowy wyjazd już mamy kupione. Natomiast na lato czekamy zawsze na poświąteczną promocję LOTu, która wypada jakoś w pierwszym tygodniu lutego. W zeszłym roku nie było jakiś rewelacyjnych obniżek, ale potem już nigdy bilety nie były tak tanie. Tuż przed wakacjami były dokładnie 2x droższe.

    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa! 🙂 Najwięcej bizonów rezyduje przy drodze 191 od strony West Yellowstone. Tam są bardzo piękne łąki wzdłuż rzeki, a na nich bizonów zatrzęsienie. Pod wieczór są ich setki. Dalej przy 191 w kierunku na Midway Geyser Basin też jest ich bardzo dużo i często blokują tę drogę. 🙂

  7. Super wpis! Już od jakiegoś czasu szukam informacji o tripie do yellowstone park. Na amerykańskich stronach, wpisy są często chaotyczne i po przeglądnięciu kilku z nich, byłam przerażona i miałam jeszcze większy mietlik w głowie. Mam pytanie do Ciebie. Chcemy zrobić tripa lecąc najpierw do colorado (Denver, colorado spring) i stamtąd dostać sie do yellowstone park. Zastanawiam sie czy najlepszym wyjściem byłby lot z Denver do West yellowstone i tam zacząć zwiedzanie, czy mogłabym pojechać samochodem z Denver do parku i zacząć zwidzanie od wyoming w gore parku. Co myślisz ? Mogłabyś polecić trasę i noclegi ?

    1. Bardzo dziękuję za tyle ciepłych słów! Moim zdaniem najlepiej polecieć do Denver, tam pożyczyć samochód i ruszyć w kierunku West Yellowstone. Lot do West Yellowstone/Jackson ma tę wadę, że na miejscu trudno będzie pożyczyć sensowny samochodu w sensownej cenie. A bez samochodu zwiedzanie Yellowstone jest niemożliwe. My zwykle jedziemy do Yellowstone z Denver albo Moab i robimy sobie postój w Idaho Falls, a to już 1,5 godziny od parku. Praktycznie ma się cały dzień na zwiedzanie. Potem najlepiej zatrzymać się w West Yellowstone, albo na jakimś kempingu w samym parku. Trzeba tylko pamiętać, że komfortowe temperatury na kempingach są w zasadzie tylko latem i wczesną jesienią. Z West Yellowstone możecie zrobić polecane przeze mnie pętelki, w ten sposób w 3 dni zobaczycie cały park. Życzę Wam wspaniałej wyprawy i samych wspaniałych wrażeń. 🙂

  8. Witam sedecznie.
    Zmiana planu wyjazdu z Utah na Yellowstone. Tam jest przcudnie.
    Wyjezdzamy samochodem z Chicago po drodze planujemy zwiedzic Park Narodowy Badlands, Black Hills, Mt. Rushmore I Bighorn Canyon, czy moze nam Pani polecic cos jeszcze?
    W Yellowstone planujemy byc 4 dni i w zwiazku z tym mam pytanie jak powinnismy rozlozyc zwiedzanie?
    Z ktorej strony powinnismy zaczac?
    Jak wczesnie rano wyjezdzaliscie na szlaki I do ktorej zwiedzaliscie?
    Dziekuje za wszelkie informacje i naprawde jestem pod wilekim wrazeniem jak Pani to pieknie opisuje, ubierajac to w profesjonalne bogate slownictwo, czytajac to i widzac zdjecia ma sie wrazenie jak by sie tam bylo osobiscie.
    Wielkie dzieki ze jest ktos taki jak Pani Dorotka.
    Pozdrawiam serdecznie.

    1. Wielkie dzięki za taki wspaniały komentarz! 🙂
      W zasadzie ma Pani w planie w tym rejonie największe atrakcje, w zasadzie mogę tylko dorzucić Sylvian Lake i Custer Park.
      Nie ma znaczenia, z którego miejsca zaczynamy zwiedzać Yellowstone, drogi przez park mają kształt ósemki, możemy zacząć w dowolnym miejscu. My byliśmy w parku zwykle miedzy 8 a 9 rano i zwadziliśmy do 7-8 wieczorem. Zwiedzanie najlepiej rozplanować tak jak to opisałam w postach, nam to się bardzo dobrze i wielokrotnie sprawdziło. Czwartego dnia możecie zrobić Grand Teton albo wybrać się do najpiękniejszego wodospadu jaki widziałam w życiu – do Union Falls.:)
      Życzę wspaniałej wyprawy i samych wspaniałych wrażeń! 🙂

      1. Dziekuje Bardzo💕
        Czy to ma jakies znaczenie jakim wybrac sie samochodem, chodzi mi czy SUV czy Seudan?
        Na czwarty dzien wybalismy Union Falls ale jak mamy isc zeby sie nie zgubic I nie napotkac niedzwiedzia, bo juz sie boje 😉
        Pozdrawiam😘

        1. Zawsze wygodniejszy jest SUV i nie musimy się wtedy martwic o drogę. Yellowstone oczywiście można zwiedzać sedanem, ale do Union Falls jest trochę wyboista droga, tutaj na pewno lepszy byłby SUV.
          Do Union Falls szlak jest bardzo dobrze oznaczony, wystarczy czytać napisy na tabliczkach. Niedźwiedzie uciekają przed ludźmi, wystarcza normalne rozmowy, by je wypłoszyć. No i koniecznie trzeba mieć sprej na niedźwiedzie. Tak w razie czego. 🙂

  9. Bardzo dziękuję za ogrom pracy, jaką poswieciliscie na te 3 artykuły o Yellowstone! Niesamowicie było to pomocne. Co prawda my mieliśmy 5 dni w parku, więc waszą proponowana trasę rozłożylismy na 5 dni, ale szliśmy krok w krok za waszymi wskazówkami, czytalismy ciekawostki o gejzerach. Jestem ogromnie wdzięczna za taką pomoc :)!!! Najlepsze i najbardziej praktyczne wpisy o Yellowstone, jakie widziałam na polskich i angielskich stronach!

    1. Justyna, ogromnie dziękuję za taki wspaniały komentarz! 🙂 Bardzo się cieszę, że wpis był pomocny. Bardzo fajnie, że zaplanowaliście na Yellowstone aż 5 dni. W taki wypadku nie trzeba niczego robić na biegu i nie trzeba się tak spinać. Można się nacieszyć parkiem i przyrodą. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *